Amerykańska Global Defense jest jednym z pięciu przedsiębiorstw, które ubiegają się o dostawę systemów taktycznej symulacji pola walki dla Wojsk Lądowych, o potencjalnej wartości niemal 400 mln zł. Rozstrzygnięcie postępowania planowane jest jeszcze w br. Wszystkie podmioty starające się o zamówienie są obecne na MSPO.
MON zakłada stworzenie jednego ośrodka szczebla batalionowego na poligonie drawskim oraz czterech mniejszych, szczebla kompanijnego dla jednostek pancernych i zmechanizowanych. Mają one zawierać w sobie najnowsze rozwiązania w zakresie symulacji ognia różnych systemów uzbrojenia, jego skutków, być spięte efektywną siecią przesyłu danych oraz zapewniać możliwość wykorzystania skomputeryzowanego systemu zarządzania.
Cubic Global Defense oferuje LVC-G (Live, Virtual, Constructive and Gaming). Nadajniki laserowe, urządzenia odbiorcze i komputery są instalowane na ubiorze każdego uczestniczącego w ćwiczeniu żołnierza oraz w pojazdach. Do tej pory Cubic zintegrowało kilkadziesiąt typów pojazdów i broni osobistej. W przypadku Polski ma współpracować m.in. z WAT, w dziedzinie dostosowania swoich urządzeń do charakterystyk technicznych rodzimych typów wyposażenia.
W czasie kieleckich targów przedstawiciele przedsiębiorstwa potwierdzili, że Inspektorat Uzbrojenia MON zakończył już wstępny etap przetargu i w ciągu kilku tygodni przystąpi do procesu oceny ofert. Finał tego procesu powinien nastąpić jeszcze w br. W postępowaniu uczestniczą grupy pod kierownictwem Cubic Global Defense, Saaba, Thalesa, Rheinmetalla oraz Elbit Systems. Biorąc pod uwagę dotychczasowe osiągnięcia, największe szanse powinny mieć dwa pierwsze podmioty, które opanowały 90% światowego rynku.
Amerykańskie przedsiębiorstwo zaprezentowało także nowy system szkoleniowy dla artylerii. Składa się on ze specjalnej amunicji, wykonanej z tworzyw sztucznych, z dodatkowymi urządzeniami elektronicznymi imitującymi programatory i zapalniki prawdziwych pocisków elementy odwzorowujące ładunki miotające, spięte systemem czujników i komputerem symulującym skutki strzelania oraz pozwalającym na ocenianie działania szkolonych artylerzystów.
Zestaw wykonał brytyjski oddział przedsiębiorstwa, w ramach zlecenie miejscowych wojsk lądowych o charakterze eksperymentalnym. Na razie dla obsług dział ciągnionych, jednak już wkrótce powstanie odmiana dla samobieżnych AS90, co powinno zainteresować polskich artylerzystów, używających podobnych sah Krab.