Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
21 kwietnia 2021

Do finału zbliża się operacja przekazania polskiemu przemysłowi wszelkich kompetencji potrzebnych do tego, aby całkowicie przejął serwis norweskich przeciwokrętowych pocisków rakietowych NSM Kongsberga, w które uzbrojone są baterie Nadbrzeżnego Dywizjonu Rakietowego Marynarki Wojennej RP. Podwarszawskie Wojskowe Zakłady Elektroniczne z Zielonki przeszły już proces certyfikacji bezpieczeństwa strony norweskiej i polskiej, a obecnie trwają rozmowy stron, które mają zakończyć się podpisaniem umowy o przekazaniu do Polski wszystkich procesów serwisowych NSM.

To najciekawsza informacja drugiego dnia toczonej w sieci debaty konferencji NATCOM – Naval Technology Conference podczas BALT MILITARY EXPO 2021 on line. Pierwszego dnia targów w sieci dyskutowano o założeniach programowych budowy okrętów o wielkości fregaty w programie Miecznik. Drugiego dnia swoje podejście do polskiego Miecznika prezentowały zagraniczne, europejskie konsorcja przemysłowe zainteresowane udziałem w programie.

Vanguard – modułowe norweskie podejście do konstrukcji nowoczesnego okrętu obrony wybrzeża, pokazane po raz pierwszy w 2019 / Rysunek: Kongsberg

Jaki ma to związek z norweskimi NSM? Kongsberg uważa, że może zaproponować Polsce zarówno broń defensywną w postaci już dobrze poznanych przez Marynarkę Wojenną RP pocisków obrony wybrzeża do przyszłych fregat Miecznik, ale także defensywne systemy rakietowe OPL. Wszak wedle wszelkich deklaracji, jednostki te mają zapewnić silniejszą od mniejszych korwet wielozadaniowych OPL, umożliwiającą przetrwanie na Bałtyku i poza nim. Norwegowie proponują swoją koncepcję wielozadaniowych, modułowych, adaptowanych do konkretnych potrzeb jednostek typu Vanguard, zaprezentowanych w Oslo w 2019. Przy czym, jeśli Polska przyjęłaby ten pomysł – całość prac stoczniowych, od konstrukcji pierwszego okrętu przebiegałaby w naszych stoczniach. Co istotne, już teraz większość statków i okrętów zamawianych przez Norwegów dla nich samych, budowana jest w polskich stoczniach.

Przedstawiciel hiszpańskiej grupy stoczniowej Navantia zauważył z przekąsem, że to właśnie jego zakłady zbudowały w stoczni w Ferrol dla floty norweskiej serię 5 fregat typu Fritdjof Nansen (jedną po kolizji w 2018 sprzedano w styczniu 2021 na złom) z amerykańskich systemem zarządzania walką Aegis, uzbrojonych w NSM. Navantia jako przykład modelu współpracy podaje także swoje związki z programem rozwoju floty australijskiej, której swego czasu zaoferowano także hiszpańskie fregaty. Navantia deklaruje, że prowadzi już rozmowy o współpracy z polskimi stoczniami, wymieniając Grupę Remontowa.

O tym jak rozsądnie zbudować okręty w programie Miecznik dla Polski debatowali przedstawiciele europejskich konsorcjów przemysłowych

Wszyscy biorący udział w dyskusji – reprezentujący przemysłowe grupy z Włoch, Francji, Hiszpanii, Norwegii i Szwecji jednoznacznie zapewniali, że jeśli wybór Polski w programie Miecznik padnie właśnie na projekt proponowanych przez nich okrętów, w procesie budowy nie może zostać pominięty polski przemysł. Choćby dlatego, podpowiadali Polakom, że kluczowe dla bezpieczeństwa tych jednostek systemy i ich eksploatacja powinny pozostać w naszych rękach.
Wszyscy zapewniali, że co prawda ostateczna decyzja w kwestii wymogów stawianych okrętom programu Miecznik będzie w rękach polskiego MON , ale – przestrzegali – biorąc pod uwagę wielkość przyszłych jednostek, a więc to czy mają to być duże korwety, czy małe fregaty o rozpiętości wyporności między 2 tys. t, a 6 tys. ton – należy wziąć pod uwagę dwa istotne czynniki. Pierwszy – decydujący, to wielkość budżetu, który przez lata państwo zamierza przeznaczyć na skomplikowany system systemów, jakim jest współczesny okręt bojowy. I jego kosztowną eksploatację. A drugi – to jakie zdolności operacyjne Marynarki Wojennej RP i całych sił zbrojnych mamy pozyskać za pomocą programu budowy okrętów Miecznik. Inny słowy, sprowadzając to rozumowanie do prostego schematu – nie powinniśmy budować okrętów dla ich majestatu i prezencji, czy samego prestiżu, ale rozsądnie wydać pieniądze na uzyskanie nowych możliwości obronnych państwa.

Warto tych wszystkich rad posłuchać, nim rozpoczniemy gdzieś w zaciszach gabinetów politycznych szkicowanie sylwetek jednostek programu Miecznik.

Fritdtjof Nansen – pierwsza zbudowana w Ferrol w Hiszpanii przez koncern Navantia fregata rakietowa z systemem Aegis dla Norwegii / Zdjęcie: Królewska Marynarka Wojenna Norwegii


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.