Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
07 września 2021

Gen. broni Tomasz PIOTROWSKI
Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych

Współczesny świat, bardzo dynamicznie pojawiające się zagrożenia stawiają Siły Zbrojne przed ogromnym dylematem – do jakiego rodzaju działań powinniśmy się przygotowywać? Jaki rodzaj wyzwań przyniesie za sobą oddziaływanie przeciwnika poniżej progu otwartego konfliktu (below the threshold of open violence)? Jakie będą oczekiwania wsparcia społeczeństwa w sytuacji syndromów wewnętrznej destabilizacji państwa? Wreszcie na zakupach jakiego rodzaju sprzętu i pozyskiwaniu jakich zdolności musimy się skupić? 

Oczywiście nie sposób odpowiedzieć na te pytania w krótkim tekście. Jednakże należy prowadzić sprawny dialog w tym zakresie zakończony konstruktywnymi wnioskami. Byłoby świetnie, gdyby te ostatnie znalazły swe odzwierciedlenie w doktrynie wojskowej, która wskazałaby oprócz wyzwań kierunek przyszłych zmian Sił Zbrojnych. 

Wnioski z konfliktów
To, co niewątpliwie możemy zrobić, to analiza konfliktów zbrojnych, jakie miały miejsce w ostatnim czasie. 
Czas, jaki upłynął od zakończenia wojny w Górskim Karabachu (listopad 2020) pozwala na bardziej obiektywną ocenę sposobu prowadzenia działań zbrojnych przez strony konfliktu i formułowanie wniosków dotyczących przyszłych działań wojennych. Przede wszystkim należy podkreślić, że wojna w Górskim Karabachu (podobnie zresztą jak na Ukrainie, w Syrii czy Libii) nie miała charakteru pełno-wymiarowego konfliktu zbrojnego i toczyła się w bardzo specyficznych warunkach. Nie było więc tego, czym charakteryzowałoby się współczesne starcie państw zaawansowanych technologicznie, w tym przede wszystkim bezpośredniej konfrontacji lotnictwa i sił okrętowych oraz skoordynowanej, wielowarstwowej obrony przeciwlotniczej. Wiele czynników było również tak specyficznych, że ich powtórzenie na innym teatrze operacji wojennych byłoby bardzo trudne.
Chociaż konflikt w Górskim Karabachu pokazał pewne
aspekty przyszłych działań wojennych, to jednocześnie wcale nie zakwestionował obowiązujących obecnie reguł stosowanych przy konfrontacji zbrojnej państw rozwiniętych. Mówiąc inaczej, nie był na tyle przełomowym w sensie militarnym wydarzeniem, by można na tej podstawie nakreślić nowe drogi rozwoju sił zbrojnych i zmienić generalnie koncepcję działań wojennych. Było to raczej starcie zbrojne, w którym walczące strony nie odchodziły od tradycyjnych sposobów prowadzenia wojny, jedynie wzbogacając je o możliwości wynikające z zastosowania nowych technologii.
Jeśli chodzi o wykorzystanie nowych technologii, to walki o Górski Karabach stanowiły praktyczny przykład masowego zastosowania latających bezzałogowców i amunicji krążącej w działaniach taktycznych. Sprzyjała temu specyfika konfliktu, prowadzonego w trudnym, górskim terenie, ograniczającym użycie wojsk pancernych czy lotnictwa. Działania bsl miały znaczący wkład w powodzenie azerskiej ofensywy i pozbawienie Ormian szerszych możliwości efektywnego wykorzystania popularnej techniki w działaniach bojowych, co niewątpliwie uznać należy za wyznacznik nowej jakości na polu walki. W kolejnych odsłonach walk o Górski Karabach widać było, jak Azerbejdżan wykorzystuje przewagę w postaci dużej liczby bezzałogowców rozpoznawczych i uderzeniowych, skutecznie zwalczając armeńskie systemy przeciwlotnicze i pojazdy opancerzone. Wyraźna asymetria sprawności operacyjnej na korzyść Azerbejdżanu wynikała najprawdopodobniej ze strategicznego wsparcia tureckiego oraz złego stanu sił zbrojnych Armenii, co było szczególnie widoczne w obronie przeciwlotniczej. Na sukces azerskich wojsk niewątpliwie złożyła się również pokaźna obecność tureckich instruktorów, doradców wojskowych i operatorów bsl.
W ocenie wielu analityków wojskowych. konflikt w Górskim Karabachu nie wykazał tak naprawdę jakiś rewolucyjnych zmian w sposobie prowadzenia działań wojennych, będąc raczej pokazem możliwości i testem systemów uzbrojenia, w tym przypadku bezzałogowców. Byłoby jednak zbyt dużym uproszczeniem stwierdzenie, że konflikt azersko-armeński nie dostarczył cennych obserwacji dotyczących takich elementów działań, jak walka elektroniczna czy poziom integracji systemów dowodzenia, kierowania, łączności i rozpoznania. Zauważono na przykład, że integracja zasobów wojskowych w jednolitym systemie C4ISTAR pozwala lepiej zarządzać całością złożonego systemu militarnego, dzięki czemu można odpowiednio gospodarować swoimi siłami, jak również błyskawicznie reagować na pojawiające się nagle zagrożenia. Swoje znaczenie ponownie udowodniły systemy walki elektronicznej. Okazało się, że ich integracja z operacjami lotnictwa i bsl zwiększa wielokrotnie efektywność działań, jak również daje przewagę nad przeciwnikiem. Bez urządzeń WRE nie ma obecnie praktycznie szans na zrealizowanie jakiegokolwiek planu operacyjnego zarówno defensywnego, jak i ofensywnego.

Konieczność obrony powietrznej
Powszechne wykorzystanie dronów w konflikcie azersko-armeńskim potwierdziło konieczność budowy wielowarstwowego systemu obrony przeciwlotniczej, także w celu zapewnienia ochrony wojskom pancernym. Większość współcześnie eksploatowanych czołgów generalnie nie ma zdolności do skutecznej obrony przed bezzałogowcami i wymagają one osłony wojsk przeciwlotniczych, aby skutecznie operować na polu walki (dotyczy to wszystkich obecnie używanych pojazdów pancernych w WP, czyli T-72, PT-91, Leopard 2A4, Leopard 2 A5 oraz Leopard 2 PL). Za posiadaniem efektywnego sytemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej przemawia nie tylko powszechność użycia bsl, ale również rozwój współczesnych systemów artyleryjskich. Konwencjonalna amunicja dalekiego zasięgu daje możliwość atakowania celów leżących na znacznych odległościach. Zagrożenie to jest tym większe, że bsl są już stałym elementem wskazywania celu i są wykorzystywane w dużych ilościach na polu walki.
Ponownie powraca zatem problem dostarczenia wojskom odpowiedniej ilości systemów anty-bsl. Na bazie doświad-czeń z masowym wykorzystaniem bezzałogowców należy przemyśleć taktykę elektronicznego wsparcia własnych operacji, bowiem najprawdopodobniej to systemy walki elektronicznej będą jeszcze przez długi czas podstawowym środkiem przeciwdziałania bsl. Muszą się więc stać integralnym elementem systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. 
Jakkolwiek nie można na podstawie wojny w Górskim Karabachu wyciągać generalnych wniosków charakteryzując przyszłe działania wojenne, to założyć należy, że podstawowym elementem decydującym o powodzeniu operacji będzie walka w cyberprzestrzeni, do której Polska jako państwo i nasze siły zbrojne muszą być przygotowane w najlepszy możliwy sposób. W wojnie w cyberprzestrzeni przeciwnik dążył będzie do obezwładnienia (czy wyłączenia z walki) kluczowych elementów sił i systemów zaatakowanego państwa, a więc np. systemów kierowania i dowodzenia, rozpoznania czy też złamania woli walki i oporu. Celem może być zarówno wojsko, jak i struktury cywilne państwa z zamiarem wywoływania paniki i osłabiania morale społeczeństwa. Część działań będzie miała charakter uderzeń kinetycznych, ponieważ wywołują straty. Inne działania będą miały charakter niekinetyczny, np. wspieranie dezinformacji. 

Przyszłe pole walki
Także przyszłe pole walki ulegnie znacznej przemianie, cechującej się walką o przewagę informacyjną, sieciowym powiązaniem środków i systemów walki, dążeniem do uzyskania wspólnej świadomości operacyjnej na wszystkich poziomach dowodzenia, dużą precyzją i zasięgiem systemów uderzeniowych, zdolnością do jednoczesnego i elastycznego ogniskowania działań na szerszym i głębszym obszarze walki ze wzrastającą rolą wojsk specjalnych oraz zwiększonym wykorzystaniem przestrzeni powietrznej na rzecz operacji lądowych.

Gen. broni Tomasz PIOTROWSKI

Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.