W pierwszym dniu targów miała miejsce interesująca debata dotycząca przyszłego kształtu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Konferencja zorganizowana przez Grupę Bumar i RAPORT-wto, zatytułowana Koncepcja obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej na terytorium Polski, była prezentacją propozycji budowy kompletnego systemu opartego na fuzji technologii oferowanych przez Bumar i konsorcjum MBDA.
Znamienne było wystąpienie wiceministra ON Zenona Kosiniaka-Kamysza, podsekretarza stanu MON, w którym przyznał on, iż stworzenie nowoczesnej wielowarstwowej obrony przeciwlotniczej stanowi jedno z głównych wyzwań, którym musi sprostać resort w najbliższych latach. Obowiązująca dziś koncepcja osłony aglomeracji i rejonów zgrupowania wojsk okazuje się być niewystarczająca w świetle nowych zagrożeń (również asymetrycznych). Środki rażenia celów powietrznych, będące w dyspozycji Sił Zbrojnych RP przeżywały swoją młodość w latach 70. i 80. ubiegłego wieku i zgodnie ze słowami ministra Kamysza nie mają już potencjału do dalszej modernizacji. Na Polsce spoczywa obowiązek zintegrowania systemów opl w ramach struktur NATO.
Dodatkowo, pomimo zawarcia umowy z USA, dotyczącej stacjonowania w naszym kraju baterii pocisków rakietowych Patriot , Amerykanie będą mogli zapewnić ochronę jedynie na ograniczonym obszarze.
Pomimo trudnej kondycji polskiego przemysłu obronnego propozycja Bumaru wydaje się bardzo interesująca. Z inicjatywy Grupy powstała koncepcja spolonizowania rakiet Mica VL (krótkiego zasięgu) i Aster (średniego zasięgu) w oparciu o krajowe systemy wykrywania celów oraz dowodzenia. Po raz pierwszy została zaprezentowana kompletna koncepcja zwalczania środków ataku powietrznego na wszystkich pułapach (zarówno na poziomie teatru działań, jak i systemu obejmującego cały kraj). Kluczowym elementem polonizacji będzie oparcie się na gotowych systemach oferowanych przez Bumar (np. Kobra). Zgodnie z zapewnieniami prezesa Edwarda Nowaka, istnieje potrzeba pozyskania jedynie pocisków rakietowych krótkiego/średniego oraz dalekiego zasięgu. Pozostałe komponenty systemu mogłyby stanowić rozwiązania krajowe. Dodatkowo gotowy produkt mógłby być oferowany klientom zagranicznym.
Zaproponowane rozwiązanie pozwoliłoby na pozyskanie stosunkowo niewielkim kosztem zapewnienia ochrony przeciwko całej palecie środków napadu powietrznego, począwszy od małych prowizorycznie uzbrojonych bsl, poprzez pociski manewrujące, skończywszy na klasycznych samolotach. Dodatkowo ciekawostką była prezentacja koncepcji systemu Raba, który ma być zdolny do ochrony baz wojskowych i obiektów o kluczowym znaczeniu (rafinerie, elektrownie, etc) przeciwko atakom terrorystycznym (moździerzowym lub rakietowym). System oparty na 30-mm, wielolufowym działku o szybkostrzelności na poziomie około 3500 strzałów na minutę mogącym precyzyjnie razić małe szybko poruszające się cele.
Polsko-francuska oferta jest bardzo konkurencyjna pod względem ceny. Również korzyści płynące z potencjalnego transferu technologii przewyższają te płynące z offsetu w przypadku zakupu systemu bez udziału polskiego przemysłu.