LOM Praha zaprezentowały po raz pierwszy na MSPO dwa prototypy bezzałogowych statków latających - Optoelektron 1 i Manta, opracowane wspólnie z czeskim Instytutem Badawczym Wojsk Lotniczych.

Pierwszym z nich jest mini-bsl o maksymalnej masie startowej 5 kg, który może startować z ręki lub z katapulty. Rozpiętość jego skrzydeł to 2,4 m, a długość - 0,6 m. Optoelektron napędzany jest silnikiem elektrycznym poruszającym śmigło pchające. Długotrwałość lotu zależy od zabudowanego akumulatora i wynosi 30 min dla baterii o pojemności 11 Ah. Zasięg bezzałogowca to 10 km, maksymalna prędkość - 100 km/h, a wysokość lotu - 2000 m.
Manta, o maksymalnej masie startowej 62 kg, napędzana jest silnikiem tłokowym, który umożliwia jej rozwinięcie prędkości 180 km/h. Rozpiętość bezzałogowa wynosi 4,37 m, a długość całkowita - 2,47 m. Bsl może przebywać w powietrzu przez 4 h. W skład wyposażenia o masie 10 kg, które można zabudować na pokładzie Manty wchodzi m.in. stabilizowana giroskopowo głowica optoelektroniczna Eagle 1 z kamerą dzienno-nocną (zmniejszona wersja tego urządzenia stanowi wyposażenie Optoelektrona).
Jak dowiodły przeprowadzone w br. próby, czeskie bsl mogą wykonywać loty autonomiczne, po wcześniej zaprogramowanej trasie. Producent zamierza oferować obydwa bezzałogowe siłom zbrojnym Republiki Czeskiej, jako wyposażenie sił ekspedycyjnych i innym krajom wchodzącym w skład NATO.