Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
01 września 2009

W marcu 2009 odbyła się pierwsza w Polsce prezentacja 7,62-mm napędowego, sześciolufowego karabinu maszynowego Dillon Aero M134D Minigun, zorganizowana przez warszawski Unitronex. Podczas dwóch pokazowych strzelań wystrzelono łącznie 27 tysięcy polskich nabojów 7,62 mm x 51. W pierwotnej koncepcji Minigun miał stać się uzbrojeniem śmigłowców Mi-17 oraz być zamontowany w niewielkiej liczbie na pojazdach PKW Afganistan.

7,62-mm karabin napędowy Dillon Aero M134D podczas pokazów w Polsce na początku 2009 / Zdjęcie: Remigiusz Wilk

W połowie lat 1980. właściciel przedsiębiorstwa zajmującego się sprzętem do reelaboracji, Michael J. Dillon, zakupił do swojej kolekcji M134. Gdy chciał wykorzystać swój nowy nabytek, okazało się, że broń często się zacina, co wynika w głównej mierze z konstrukcji zespołu donośnika MAU-56. W Minigunie, w razie zacięcia, trzeba było go odłączyć, a następnie częściowo rozłożyć broń, co zajmowało od 10 do 20 minut i często w czasie akcji po prostu było niemożliwe. Dillon postanowił usprawnić M134. Zmodyfikował donośnik, co pozwalało usuwać większość zacięć w czasie zaledwie 30-45 sekund. Oceniając rynek karabinów napędowych nadal pozostających w służbie i oceniając zapotrzebowanie na tego rodzaju broń na świecie, stworzył spółkę Dillon Aero. Pierwszym elementem, znacząco poprawiającym niezawodność, było wprowadzenie nowego zespołu donośnika DAFD2000-1. Za tym poszły kolejne pakiety modernizacyjne do oryginalnych M134, aż w końcu w 2001 w ofercie pojawił się zmodyfikowany DMG134S, który został w 2003 przyjęty przez US Army jako M134D. W 2003 wprowadzono M134D-T o zmniejszonej masie, w której na szeroką skalę zastosowano komponenty tytanowe. Dillon Aero sprzedał zestawy modernizacyjne lub całe karabiny siłom zbrojnym Australii, Kanady, Kolumbii, Jordanii, Omanu, Norwegii, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Włoch i ZEA.

Pokaz możliwości wielolufowej broni systemu Gatlinga, strzelającej z szybkostrzelnością 50 pocisków na sekundę / Zdjęcie: Dillon Aero

Po zakończeniu pokazów, o M134D zrobiło się cicho. Prawdziwą burzę wywołał jednak w sierpniu wywiad z dowódcą Wojsk Lądowych. Oświadczył on, że armia występowała o karabin napędowy, jako uzbrojenie śmigłowców transportowych, lecz na przeszkodzie stanęła negatywna opinia Biura Analiz Rynku Uzbrojenia, stwierdzająca, że ze względu na brak dostępnej podstawy nie jest możliwe zamocowanie tej broni na Mi-17. Według danych uzyskanych od polskiego przedstawiciela Dillon Aero, takie stanowisko strzeleckie istnieje w ofercie amerykańskiej spółki - zostało opracowane dla nieujawnionego klienta do Mi-171. Niejako niezależnie Unitronex zaproponował szybkie opracowanie i przebadanie (w czasie 3-4 miesięcy) stosukowo prostej podstawy, z wykorzystaniem oryginalnych elementów amerykańskich. Do tej pory jednak nie podjęto ostatecznej decyzji o zakupie karabinów napędowych dla Wojska Polskiego.

Razem z M134D Dillon Aero oferuje pakiet logistyczny, w postaci zestawów obsługowo-naprawczych dla pojedynczego karabinu, na poziomie kompanii i poziomie batalionu. Ponadto oferowany jest zestaw niezbędnych części zamiennych, pozwalający utrzymać w ciągłej eksploatacji od 1 do 5 karabinów przez okres 2 lat.


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.