We wtorek ok. 17:30 z zamkniętych po niedzielnym pożarze hal F i G wyjechały o własnych siłach oba transportery Rosomak uwięzione w zniszczonej 900-stopniowym żywiołem hali F.
Oba wozy są niemal nietknięte pożarem - mimo, iż stoisko Wojskowych Zakładów Mechanicznych w Siemianowicach Śląskich (a także tradycyjne stoisko Agencji Lotniczej Altair i RAPORT-wto) znajdowało się w epicentrum pożaru. Obecnie pojazdy, które pierwotnie wprost z MSPO miały być dosłane via Wrocław do Afganistanu, zostały przewiezione do WZM w celu przeprowadzenia gruntownej weryfikacji ich systemów. Najprawdopodobniej w ciągu kilku tygodni zostaną dosłane do Afganistanu.
Zdjęcia: Grzegorz Hołdanowicz