Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
05 września 2011

Rozwój społeczeństwa informacyjnego, poza umacnianiem potencjału państwa, może nieść poważne niebezpieczeństwa, jeżeli nie będzie szedł w parze ze świadomością zagrożeń i stosownym im przeciwdziałaniem. Rozpowszechnienie technologii informatycznych powoduje coraz większą zależność funkcjonowania państwa od ich dostępności. Wyciek informacji niejawnych stanowi poważne zagrożenie - wciąż głośno o portalu Wikileaks, za sprawą którego w ubiegłym roku tylko przez kilka miesięcy do sieci przedostało się ponad pół miliona dokumentów, które zawierały głównie tajne dane amerykańskiej armii i sprawozdania Departamentu Stanu USA.

Sprawa Wikileaks to skrajny i spektakularny przykład wycieku tajnych informacji państwowych. Podobne, lecz nie tak widowiskowe i w dużej mierze niecelowe działanie, może mieć miejsce i w Polsce na wielu szczeblach zarządzania informacją publiczną. W tym przypadku nie mamy do czynienia z Julianem Assagne, ale z błędem ludzkim i codzienną rutyną w pracy. Jednocześnie, instytucje publiczne są zobowiązane do przesyłania informacji pomiędzy sobą zgodnie z ustawą o ochronie informacji niejawnych. Dotyczy to w takiej samej mierze, a może nawet bardziej, instytucji wojskowych. Do wycieku informacji z takich organów nie musi dojść za sprawą złej woli pracownika czy też celowego działania na rzecz osób lub instytucji trzecich, ale za sprawą niewystarczającej dbałości o bezpieczeństwo przepływu informacji na zewnątrz. Jak tego uniknąć? Jak się przed tym zabezpieczyć?

Nowoczesna ochrona informacji w systemach teleinformatycznych wymaga bezpiecznych algorytmów, silnych zabezpieczeń elektronicznych i mechanicznych, ochrony przed emisją ujawniającą, profesjonalnie zaprojektowanych urządzeń i kompleksowych systemów. To specjalistyczne rozwiązania kryptograficzne, które są poddane rygorystycznym procesom certyfikacyjnym ABW (Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego) i SKW (Służba Kontrwywiadu Wojskowego), dzięki czemu otrzymują one dopuszczenia do ochrony tajemnic państwowych dla wszystkich poziomów niejawności - od informacji zastrzeżonych, przez poufne i tajne, na ściśle tajnych kończąc. Te rozwiązania produkowane są w Polsce i stanowią efekt pracy polskich inżynierów ze spółki Enigma SOI i grupy kapitałowej COMP. To bardzo istotne, aby tego typu sprzęt był opracowany przez inżynierów z jednego przedsiębiorstwa funkcjonującego w jednym kraju. Rozważając kwestię zakupu urządzeń czy oprogramowania tego typu, ale nieprodukowanych na rodzimym rynku, pojawia się wątpliwość, czy nie byłyby one celowo wyposażone w boczne wejścia (tzw. backdoor), pozwalające w kluczowych momentach uzyskać dostęp do chronionej informacji lub przejąć kontrolę nad chronionymi systemami. Oczywiste jest, że jedyną pewną metodą obrony przed takim zagrożeniem jest posiadanie w tym zakresie odpowiednich narodowych technologii i wytwarzanie urządzeń oraz oprogramowania będących wyrazem rodzimej myśli technicznej. Rozwiązania Enigmy to całościowe, polskie produkty chroniące niejawne informacje, wykorzystujące między innymi Narodowe Algorytmy Szyfrujące, które gwarantują bezpieczeństwo na najwyższym poziomie.

Z jednej strony muszą być one szczytowym osiągnięciem w zakresie bezpieczeństwa (chronią największe tajemnice państwa), a z drugiej strony parametrami użytkowymi (np. wydajnością) nie powinny odbiegać istotnie od urządzeń dostępnych na rynku komercyjnym. Dzisiaj nie jest sztuką poskładać z gotowych komponentów urządzenie kryptograficzne. Sztuką jest zrobić takie urządzenie od podstaw i uzyskać na nie stosowny certyfikat. Tylko wtedy mamy pewność, że kontrolujemy całość urządzenia i że spełnia ono stosowne wymogi i gwarantuje bezpieczeństwo na wymaganym poziomie. Dzięki pracy polskich inżynierów z Enigma SOI i COMP Polska to jedno z niewielu państw w Europie czy nawet na świecie, które posiada całkowicie własne, kompleksowe rozwiązania służące do ochrony najbardziej wrażliwych tajemnic państwowych.


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.