Najważniejszym wydarzeniem polityczno-biznesowym pierwszego dnia MSPO 2011 było podpisanie protokołu o współpracy między prywatną rumuńską korporacją elektroniczną UTI i Grupą Bumar. Porozumienie obejmuje dwie grupy zagadnień - budowę wspólnego projektu systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej w oparciu o koncepcję Tarczy Polski oraz współpracę przy tworzeniu w obu krajach systemów ochrony i obrony krytycznych zasobów infrastruktury państwa, takich jak energetyczne linie przesyłowe, rurociągi, koleje czy porty.
Protokół podpisali Tiberiu Urdareanu, prezes i właściciel korporacji UTI, oraz prezes zarządu Bumaru - Edward Nowak. Porozumienie kontrasygnowali - Michai Gradinaru - wiceprezes i dyrektor zarządzający UTI, a także Ireneusz Żmidziński - szef zjednoczenia Bumar Elektronika i Waldemar Skowron - prezes ZM Mesko w Skarżysku Kamiennej. Prestiżu ceremonii sygnowania dokumentów dodał fakt, iż uczestniczyli w niej ministrowie spraw zagranicznych obu krajów -Teodor Bacouschi i Radosław Sikorski.
UTI i Bumar otrzymały uprzednio formalne zgody resortów obrony i spraw zagranicznych swoich krajów na podpisanie protokołu.
Rumunia zdecydowała się już na uzbrojenie swojego przyszłego systemu obrony przeciwlotniczej w pociski VL MICA europejskiego domu technologii rakietowych MBDA - te same, które oferowane są w projekcie Tarcza Polski razem z innymi - Aster 30. Ułatwiło to znakomicie wypracowanie porozumienia. UTI przejęła pod swój dach rumuński instytut radioelektroniki (do pewnego stopnia odpowiednik polskiego PIT) i otrzymała od oficjalnego Bukaresztu fundusze na rozwój projektu systemu obrony przeciwlotniczej.
Obecnie Bumar także może się pochwalić planami przeznaczenia blisko 100 mln zł na programy obrony przeciwlotniczej. Przed MSPO 2011 menedżerowie UTI odwiedzili ZM Mesko. Należy sądzić, iż oznaczać to może możliwość przyszłej współpracy przy ewentualnej produkcji czy montażu pocisków przeciwlotniczych korporacji MBDA dla obu krajów.
- Jestem pod wrażeniem tego, co zobaczyłem na MSPO w Kielcach - powiedział nam prezes Urdareanu. - Nie przypuszczałem, że polski przemysł zbrojeniowy jest tak bardzo rozwinięty. Wiele waszych eksponowanych rozwiązań jest na światowym poziomie.