Na tegorocznym MSPO Dezamet zademonstrował wiele nowości, zaczynając od modyfikacji granatników GPBO-40 i GSBO-40, przez programowalną drogą radiową amunicję NGKO-RF do granatników maszynowych.
Dezamet zdecydował się unowocześnić granatniki należące do systemu SBAO-40 – samodzielny GSBO-40 i podwieszany GPBO-40. Ten pierwszy wyposażono, zgodnie z sugestiami użytkowników, w nową kolbę z grubszą nakładką amortyzującą. W jego przedniej części pojawił się też dodatkowy chwyt pistoletowy. Do GPBO-40 zaproponowano przejściówkę na boczną szynę montażową, pozwalającą zamocować z boku celownik kolimatorowy do granatnika. Zmieniono kolor pokrycia obu konstrukcji z czarnego na khaki.
Na świecie zauważalna jest tendencja do powrotu do granatów nasadkowych. Dezamet jest jednym z ostatnich w Europie producentów tego rodzaju amunicji. Przedstawiciele zakładów z Nowej Dęby pochwalili się otrzymanym ostatnio zapytaniem ofertowym z jednego z państw zachodnioeuropejskich na kilkanaście tysięcy granatów nasadkowych. Jednocześnie potwierdzili, że duża, kilkutysięczna partia tej amunicji w odmianach dymnej NGD-93 i zapalającej NGZ-93 została zamówiona przez Wojsko Polskie.