Należące do Huty Stalowa Wola zakłady Jelcz-Komponenty po 2 latach utrzymywanych w tajemnicy prac zademonstrowały nową ciężarówkę z przeznaczeniem dla polskich sił zbrojnych. Jelcz 442.32, bo o nim mowa, w intencji jego konstruktorów ma się stać następcą ciężarówek Star 266, które pozostają najliczniejszymi wozami kategorii średniej ładowności, wysokiej mobilności. Samochód zbudowany został w układzie dwuosiowym, 4x4, czyli z napędem na wszystkie koła. Spełnia on – a większości parametrów przekracza – wymagania MON na wóz swojej klasy.
30 stycznia 2013 Inspektorat Uzbrojenia MON zarekomendował rozpoczęcie negocjacji w sprawie zakupu średnich ciężarówek dla Sił Zbrojnych. Zamówienie warte 400 mln zł ma obejmować co najmniej 866 pojazdów wysokiej mobilności, dostarczonych do 2018. Program został wpisany w projekt modernizacji technicznej do 2022. Polska posiada ok. 18 tys. średnich ciężarówek, w zdecydowanej większości wysokiej mobilności (Stary 266), jednak ponad 70% z nich ma co najmniej… 30 lat.
W świetle obecnie prowadzonych rozmów istnieje możliwość, że w ramach programu silnikowego montażem silników dla nowego modelu Jelcza zajmą się Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne z Poznania. Napęd nowego wozu zapewnia turbodoładowany diesel MTU 6R106TD21 o mocy 326 KM. Za przeniesienie napędu odpowiadają mechaniczna skrzynia biegów (9+1) i skrzynia rozdzielczo-redukcyjna, obie produkcji ZF. W przypadku zainteresowania wojska skrzynią automatyczną, zastosowanie takiej przekładni także jest możliwe. Napęd przenoszony jest po przez osie Axeltecha z blokadą mechanizmów różnicowych na koła wyposażone w opony o rozmiarze 14.00 R20. Koła wyposażone są w układ centralnego pompowania kół (zdolny do pracy w ruchu) oraz wkładki typu Beadlock pozwalające na jazdę przy obniżonym cieśnieniu ogumienia. Pneumatyczny, nadciśnieniowy, dwuobwodowy układ hamulcowy wyposażony jest w układy przeciwblokujący ABS i przeciwpoślizgowy ASR.
Maksymalna prędkość konstrukcyjna pojazdu przekracza 110 km/h, jednak jest ona elektronicznie ograniczona do 85 km/h ze względu na wymogi ADR (dot. transportu materiałów niebezpiecznych). Eksploatacja ma odbywać się w zakresie temperatur od -30 do +50° C.
Nowy pojazd został zademonstrowany w podstawowej wersji ogólnego przeznaczenia wyposażony w uniwersalną skrzynię ładunkową przeznaczoną do transportu ładunków lub żołnierzy. Skrzynia wyposażona jest w 3 rzędy ławek, które pozwalają na transport do 24 żołnierzy z pełnym wyposażeniem (w praktyce pełnego plutonu piechoty). Skrzynia posiada również punkty instalacyjne dla odciągów pozwalających na bezpieczny przewóz 10-lub 15-stopowego kontenera lub 12 europalet.
Masa wozu w prezentowanej wersji to ok. 9600 kg, dopuszczalna masa całkowita pojazdu wynosi 15 600 kg, z DMC wozu i przyczepy 31 600 kg. Maksymalne, dopuszczalne obciążenia dla mostów przedniego i tylnego to odpowiednio 8200 kg i 9500 kg. Szerokość wozu wynosi 2550, długość 7980 mm. Zgodnie z wymaganiami wojska kabina kierowcy została zwężona (w stosunku do większych Jelczy 3- i 4-osiowych) do 2440 mm. Kabina podobnie jak we wcześniejszych konstrukcjach Jelcza wyposażona jest w kanał, w którym znajduje się zespół napędowych, a za fotelami znajduje się leżanka. Konstruktorzy podkreślają bardzo duże kąty natarcia i zejścia wynoszące 35°. W przypadku kąta zejścia konieczne dla jego uzyskania jest podniesienie niskiego zderzaka tylnego, wymaganego przez cywilne przepisy ruchu drogowego.
Konstruktorzy dołożyli starań, aby pojazd był niezawodny i jednocześnie wyposażony w nowoczesne rozwiązania techniczne. Przykładami mogą być tylne światła oparte na diodach LED (w miejsce zawodnych żarówek) czy komputer określający zdatność użytkową pojazdu i zarządzający obsługami technicznymi (rozwiązanie polskie). Nowa jest deska rozdzielcza oraz automatycznie dostosowujące się do kierowcy fotele w kabinie, dla większego komfortu załogi.
W skład wyposażenia wchodzą również hol sztywny, hydraulicznie napędzana wyciągarka posiadająca możliwość odbioru liny zarówno z przodu jaki z tyłu pojazdu oraz koło zapasowe na odchylanym wysięgniku.