Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
03 września 2013

Na MSPO 2013 przyleciał z Paryża prezes europejskiego domu technologii rakietowych MBDA, Antoine Bouvier. Szef międzynarodowej korporacji, która od lat eksponuje się na targach, bawił w Kielcach po raz pierwszy i tylko przez jeden dzień. Bouvier znalazł czas na spotkanie i debatę z reporterami RAPORT-MSPO, informując nas o nowych elementach propozycji przemysłowych MBDA dla polskich przedsiębiorstw, które mogą wziąć udział w szeroko zakrojonym programie budowy nowego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, znanym jako Tarcza Polski.

Antoine Bouvier – szef europejskiego domu technologii rakietowych w 2013 po raz pierwszy odwiedził MSPO w Kielcach / Zdjęcie: Wojciech Łuczak

Już od 6 lat – jak podsumował Bouvier – ciągnie się dialog MBDA z przedsiębiorstwami dawnej Grupy Bumar na temat wspólnego projektu całego systemu obrony powietrznej Polski. Jego element uderzeniowy – zestawy rakietowe europejskiej korporacji, SAMP/T z pociskami Aster 30, zostałyby zintegrowane z polskimi radarami detekcji i ostrzegania, radiolokatorami prowadzenia celów i naszym systemem dowodzenia.

MBDA dokonała ostatnio wnikliwej lustracji zdolności produkcyjnych i możliwości technologicznych polskich zakładów, które wzięto pod uwagę, jako potencjalnych odbiorców technologii. Na tej podstawie, jak podkreślił prezes Bouvier, ulepszono propozycje współpracy z polską zbrojeniówką. Jeśli mobilne zestawy pocisków Aster 30 zostaną wybrane dla programu budowy nowego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej naszego kraju, wówczas zostaną ustawione na podwoziach polskich Jelczy. Francuzi zadeklarowali też przekazanie technologii wytwarzania samych pocisków.

Zapowiedzi te były już znane w przeszłości. Obecnie jednak Antoine Bouvier proponuje, biorąc pod uwagę wyniki przeglądu polskich przedsiębiorstw, także transfer technologii i wielowymiarowych doświadczeń integracyjnych MBDA tak, aby zdolność połączenia pocisków (po części wytwarzanych w Polsce), z układami śledzenia nieba i dowodzenia w całości znalazła się w polskich rękach.

Antoine Bouvier zwraca uwagę, że obecnie w grze o przyszłą Tarczę Polski jego europejska korporacja znalazła się aż w dwóch zespołach w różnych konfiguracjach. W pierwszej proponując zestawy SAMP/T i mariaż francusko-włoskich pocisków Aster-30 z polskimi detektorami i systemem dowodzenia, które w założeniach mają być dziełem przedsiębiorstw dawnej Grupy Bumar.

Wraz z propozycją wejścia Polski na zasadzie partnera do niemiecko-włosko- amerykańskiego programu MEADS (Medium Extended Air Defence Sysytem) pojawił się także i drugi wariant uczestnictwa MBDA. Skoro partnerami MEADS są włoskie i niemieckie przedsiębiorstwa MBDA (wraz z amerykańskim Lockheedem Martinem) także i w ten sposób europejski dom technologii rakietowych obecny może być w polskim programie. Szef MBDA nazywa to znacznym rozszerzeniem opcji wyboru, który staje przed Polską.

Bouvier uważa, że polskie przedsięwzięcie, ze względu na prognozowane zaangażowanie finansowe i zasięg, jest najważniejszym programem rakietowym w Europie w najbliższych latach. Ma ono jego zdaniem co najmniej trzy wymiary: narodowy – zapewnienie bezpieczeństwa naszemu krajowi, europejski – budując znakomitą bramę wejściową polskiemu przemysłowi do zaawansowanych technologii rakietowych i kontynentalnej integracji programowej, wreszcie wymiar prestiżowo-sojuszniczy. Jeśli bowiem zrealizujemy nasze bardzo ambitne przedsięwzięcie, udowodnimy – prócz osłonięcia Tarczą Polski całej wschodniej flanki NATO – że Europa nie jest jedynie ubogim krewnym polegającym wyłącznie na amerykańskich rozwiązaniach przeciwrakietowych, ale równoprawnym partnerem w ochronie własnego obszaru, który uzupełnia systemy zza oceanu własnymi rozwiązaniami.


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.