17 lipca w Jelczu-Laskowicach, podczas otwarcia nowej linii produkcyjnej ciężarówek wojskowych, ujawniono podwozie dla lekkiej armatohaubicy 155 mm o kryptonimie Kryl. W kilkanaście dni później do HSW dotarła specjalnie opracowana dla tej konstrukcji zabudowa działa Elbit Atmos 2000. Kilka tygodni opóźnienia w dostawie, związane z działaniami wojennymi w Izraelu, nie wykluczyło na szczęście Kryla z udziału w tegorocznym MSPO, wystawianym na stoisku HSW w ramach PGZ.
Podobnie jak w przypadku Kraba i systemu Regina, opracowując tę konstrukcję, postanowiono skrócić etap prac B+R poprzez współpracę z doświadczonym zagranicznym partnerem. W przypadku Kraba był nim dostawca licencji na system wieżowy AS90/52, BAE Systems. Reszta systemu zawiera polską myśl techniczną. Jest to podwozie, zautomatyzowany system kierowania ogniem i wymiany danych ogniowych w obrębie baterii czy dywizjonu, systemy celowniczy, łączności i rozpoznania, obrony pasywnej oraz aktywnej. Projektując Reginę HSW zaoferowała armii także kompletny kompleks bojowy, w który działo jest obudowane pojazdami dowodzenia, technicznymi, amunicyjnymi itd.
Taką drogę przyjęto też w przypadku Kryla. Po analizach technicznych i biznesowych odrzucono ofertę współpracy z francuską spółką Nexter, decydując się na współpracę z Elbitem. Zaoferował on działo o lepszych parametrach i atrakcyjniejsze warunki współpracy. Praktycznie tylko prototyp prezentowany na MSPO 2014 jest wyposażony w działo i ramę pośrednią dostarczoną z Izraela. Pojazdy z produkcji seryjnej będą całkowicie spolonizowane. Stanie się to możliwe od 2016, kiedy w HSW pełnię możliwości produkcyjnych osiągnie rozbudowywana właśnie kosztem kilkunastu mln zł lufownia. Dostawa najważniejszych maszyn do obróbki luf o wysokich kalibrach (obecnie lufownia może produkować działa dział o kalibrach do 125 mm) nastąpi w przyszłym roku. Do 2016 Kryl powinien zakończyć fazę badań i prób.
Wstępne założenia mówią o ukompletowaniu dywizjonu, który oprócz 24 dział (3 baterie po 8 dział, po 2 plutony ogniowe z 4 działami każdy w każdej baterii) ma zawierać 2-3 wozy dowódczo-sztabowe szczebla dywizjonu, wóz oficera łącznikowego, wóz dowodzenia dowódcy plutonu rozpoznania, komplet wozów rozpoznania artyleryjskiego, wóz z rozpoznawczymi bezzałogowymi statkami powietrznymi (bsl), wóz dowódcy plutonu rozpoznawczego, 3 wozy rozpoznania topograficznego, stację meteorologiczną, 3 wozy dowódców baterii, 6 wozów dowodzenia dowódców plutonów ogniowych, wóz dowódczo-sztabowy dowódcy kompanii logistycznej, 6 wozów amunicyjnych, wóz remontów uzbrojenia i elektroniki, wóz remontów pojazdów oraz ciężki kołowy WZT.
Elbit, opracowując dla potrzeb Kryla wersję swego działa Atmos 2000, zmuszony był odchudzić całą konstrukcję o ok. 10%, czyli o tonę. Także konstruktorzy z Jelcza, we współpracy z Politechniką Wrocławską, zastosowali kilka pionierskich rozwiązań zmniejszających masę podwozia, bez obniżania jego właściwości trakcyjnych, wytrzymałości i trwałości. Takimi rozwiązaniami są np. nowej konstrukcji mosty napędowe AxelTech, zawieszenie główne THSL ze skośnymi amortyzatorami, kapsułowej konstrukcji kabina załogi zapewniająca ochronę balistyczną na poziomie I wg normy STANAG 4669.
Wykorzystanie szwedzkich stali klasy 650 oraz specjalnych profili pozwoliło zmniejszyć masę elementów nośnych podwozia, z 8 do 5,5 mm zredukowano – bez utraty walorów balistycznych – grubość płyt opancerzenia, uzyskując oszczędności na masie. Z myślą o redukcji wysokości pojazdu, który musi spełnić kryterium transportowalności w ładowni C-130, a także dla zrównoważenia masy modułu bojowego, system napędowy wysunięto przed oś przednią, co pozwoliło obniżyć kabinę załogi. Dodatkowo, na czas transportu lotniczego, lufa działa opuszczana jest w specjalne wycięcie w kabinie, zajmując miejsce pomiędzy kierowcą a dowódcą.