Już za kilka tygodni ma rozpocząć się kolejna faza postępowania o kryptonimie Mustang na dostawy do 2022 około 1600 samochodów ciężarowo-osobowych wysokiej mobilności. Szacowany koszt ich zakupu to 200 mln zł. Do dialogu technicznego na następcę Honkera zgłosiło się dwudziestu oferentów.
Zaproszenie do dialogu technicznego w programie Mustang zostało ogłoszone pod koniec czerwca 2013. Podano w nim wymagane parametry taktyczno-techniczne dla dwóch odmian samochodów osobowo-ciężarowych.
Ta odmiana ma mieć napęd 4x4 i możliwość przewozu 9 osób lub 2 t ładunku. Ma trafić do armii w dwóch odmianach: z demontowalnym dachem miękkim, wykonanym z materiału (soft top) oraz z klasycznym dachem metalowym (hard top).
Wersja opancerzona musi mieć osłonę balistyczną (obejmującą też szyby) na poziomie drugim lub wyższym (zgodnie z normą STANAG 4569), osłonę przeciwminową na poziomie 2b (odpowiada to ostrzałowi pociskami 7,62 mm x 39 przeciwpancerno-zapalającymi z odległości 30 m i wybuchowi ładunku 6 kg trotylu pod podłogą wozu). Pojazd ma być w stanie przetransportować 5 osób lub 600 kg ładunku.
Masa całkowita Mustanga nie powinna przekraczać 3,5 t. Pojazd musi mieć siedzenia absorbujące energię wybuchu (w wersji opancerzonej) i minimum trzypunktowe pasy bezpieczeństwa. Wymagana prędkość maksymalna nie może być mniejsza niż 90 km/h po szosie i 50 km/h w terenie, a minimalny zasięg to 650 km.
Oczekuje się, że samochody będą wyposażone w jednostki napędowe zasilane olejem napędowym standardu F-54 (klasycznym) lub paliwem lotniczym F-34, o mocy 100 kW (135 KM) lub 200 kW (270 KM), w zależności od wersji. Pojazdy mają być zdolne do ciągnięcia 750-kg przyczepy. Wymagana jest także możliwość transportu na pokładzie samolotów transportowych m.in. C-130. Samochody muszą być objęte 24-miesięczną gwarancją, a okres ich eksploatacji to minimum 20 lat.
Jak dowiedział się Raport-MSPO, dialog techniczny zakończono niemal rok temu, 30 września 2013. Zgłosiło się do niego dwadzieścia przedsiębiorstw, prezentujących szeroką gamę pojazdów: od lekkich samochodów terenowych po większe wozy opancerzone i minoodporne. W ramach fazy analityczno-koncepcyjnej będącej elementem dialogu, powstały studium wykonalności oraz wstępne założenia taktyczno-techniczne nowego samochodu ciężarowo-osobowego wysokiej mobilności. Obecnie dokumenty są uzgadniane zgodnie z decyzją ministra Obrony Narodowej nr 72/MON.
Do podmiotów, z jakimi przeprowadzono dialog, należą: konsorcjum Concept i Toyota Motor Poland oferujące Toyotę Hilux (o uroczej nazwie własnej Łomot); PIMot z AMZ Kutno proponujące pojazd koncepcyjny Funter/Poter; MMC Consulting (będące polskim przedstawicielem AM General) z HMMWV; Zeszuta z samochodami Mercedes G i Jeep J8, Bees-Pol i Hobson Industries z Land Rover Defender; Fabryka Samochodów Honker z modelem Honker 2000; Auto-Hit z izraelską spółką Hatehof proponujące pojazdy Hurricane i Wolf; Ursus (przedstawiciel izraelskiego Automotive Industries Ltd.) z pojazdem Storm 3 M-243 w dwóch wersjach; AMZ Kutno z JLR Polska oferujące zmodyfikowane Land Rover Defender; Autobox z Wojskową Akademią Techniczną z nienazwanym pojazdem koncepcyjnym; AYCOMM wraz z tureckim Otokarem proponujące wóz Ural; niemiecki Krauss-Maffei Wegmann występujące razem z AMZ Kutno i próbujące zainteresować polskie Siły Zbrojne pojazdem Mungo; Wawrzaczek ISS z izraelskim Hatehof z koncepcyjnym samochodem osobowo-ciężarowym nazwanym Kojot; amerykański Navistar z pojazdem SOTV; Edison Polska, Toyota AD i Germaz mające w ofercie samochód Toyota Hilux; spółka Pagacz i Synowie wraz z południowoafrykańskim Paramount Group proponujące dla odmiany samochód Toyota Land Cruiser; oraz Polski Holding Obronny z francuskim Panhard Defense z pojazdem PVP.
Raport-MSPO dowiedział się, że część zainteresowanych programem Mustang nie zgłosiło się do dialogu, ale będzie uczestniczyło w przetargu po jego formalnym ogłoszeniu przez Inspektorat Uzbrojenia.
Obecnie w Wojsku Polskim podstawowym samochodem ciężarowo-terenowym jest Honker, występujący najczęściej w zmodernizowanej odmianie Honker 2000. Używane są także pojazdy kilkunastoletnie, produkowane w latach 1988-1997 przez Fabrykę Samochodów Rolniczych w Poznaniu, a później – po przeniesieniu montażu przez Daewoo – w Lublinie, gdzie z przerwami są wytwarzane do dzisiaj od 2009 przez przedsiębiorstwo DZT Tymińscy/Fabryka Samochodów Honker. Jednak przyszłe pojazdy mają zastąpić nie tylko polską terenówkę, ale też pozostałe w wojsku UAZ469, a także eksploatowane przez armię Mercedesy-Benz klasy G, w tym GD290TD kupowane w latach 1990. i pozyskane wraz z czołgami Leopard 2A4 z Niemiec.