Pytają mnie, czemu wystawiamy się na MSPO – mówi Marty Coyne, dyrektor ds. rozwoju MEADS. – Odpowiadam, że po pierwsze – naszą obecność w Kielcach zaplanowaliśmy już na początku roku. Po drugie, to wystawa istotna nie tylko dla rynku polskiego, ale dla całego regionu. Całkiem poważnie liczymy na zainteresowanie innych państw Europy Środkowowschodniej, których przedstawiciele są obecni na MSPO.
Postrzeganie oferty MEADS może się niebawem zmienić. Już kilka miesięcy temu niemieckie ministerstwo obrony zarządziło audyt programu MEADS, aby ocenić, czy osiągnął on status umożliwiający wprowadzenie go do służby. Liczni obserwatorzy przypuszczali, że nie zakończy się on w 2014. Marty Coyne zwrócił jednak uwagę, że prace nad audytem ostatnio bardzo przyspieszyły. Raport z przedsięwzięcia ma być gotowy na przełomie września i października br.
Niemcy chcą połączyć MEADS także z pociskami IRIS-T, aby zwiększyć możliwości bojowe systemu. Proces bardzo uważnie obserwują Holendrzy, którzy wyrażają bardzo poważne zainteresowanie systemem. Chcą zakupić dokładnie taki system jak Niemcy. Może się więc okazać, że MEADS znajdzie się wkrótce w uzbrojeniu trzech państw NATO – podsumowuje Marty Coyne.
Konsorcjum MEADS International prezentuje w Kielcach dwa elementy systemu po raz pierwszy. Na stoisku w hali można obejrzeć pełnowymiarową makietę pocisku PAC-3 MSE. Jest on naprowadzany półaktywnie. Po odpaleniu naprowadza go naziemna stacja radarowa, a po zbliżeni się do celu naprowadzanie przejmuje radar zamontowany w pocisku.
Ponieważ pocisk ma być używany do niszczenia pocisków balistycznych, musi trafić bezpośrednio w obiekt przeznaczony do zniszczenia (hit-to-kill). Potrzebna jest więc duża manewrowość pocisku. PAC-3 MSE jest wyposażony w zespół kilkudziesięciu mikrosilników rakietowych rozmieszczonych wokół kadłuba pocisku, w jego przedniej części. Pozwalają one na gwałtowną zmianę kierunku lotu jeśli, jest to konieczne, aby dosięgnąć celu.
Drugim elementem pokazywanym po raz pierwszy jest radar obserwacyjny wchodzący w skład MEADS. Jest to impulsowy radar dopplerowski z aktywną anteną fazowaną, pracujący w paśmie częstotliwości UHF. Antena składa się ze 144 modułów nadawczo-odbiorczych. Zastosowanie wiązki fal o dużej długości ułatwia wykrywanie obiektów o małej skutecznej powierzchni rozproszenia (w tym samoloty stealth). Radar służy do wykrywania statków powietrznych i pocisków balistycznych na dużych dystansach. Po wykryciu i identyfikacji śledzenie celu przejmuje radar kierowania ogniem, który pracuje w paśmie X.
Zarówno radar obserwacyjny, jak i kierowania ogniem może być zainstalowany na samochodzie ciężarowym 6x6 lub 8x8, a także na przyczepie. Radar obserwacyjny jest w Kielcach prezentowany w tej ostatniej konfiguracji.
Przedstawiciele konsorcjum MEADS podkreślają dużą mobilność systemu. Radar można rozstawić w czasie niewiele przekraczającym dziesięć minut. Rozstawianie i składanie radaru do położenia marszowego jest zautomatyzowane.