Jako jedyny z konkurentów w polskich przetargach na śmigłowce wojskowe, Airbus Helicopters wystawia podczas MSPO dwa śmigłowce. Wielozadaniowy EC725 Caracal pojawiał się w Kielcach już wcześniej. Natomiast dla uderzeniowego Tigre HAD jest to pierwsza prezentacja przed polską publicznością.
W trakcie wczorajszej konferencji prasowej, zarówno Guillame Faury, prezes Airbus Helicopters, jak i Marwan Lahoud, odpowiedzialny za strategię rozwoju europejskiego przedsiębiorstwa, podkreślali, że ich zamiarem jest zwycięstwo w obydwu przetargach na nowe śmigłowce dla Sił Zbrojnych RP, a w efekcie dołączenie polskiego przemysłu lotniczego i obronnego do grupy Airbus. Jak wiadomo, spółka oferuje śmigłowiec wielozadaniowy EC725 Caracal i uderzeniowego Tigre HAD.
Nowoczesne i sprawdzone w boju dwa typy śmigłowców brały lub biorą udział w Afganistanie, Libii i Mali. Obydwa spełniają wymagania stawiane przez Polskę – powiedział Guillame Faury. Według wypowiedzi przedstawicieli europejskiego koncernu, Polska ma zamiar zakupić 32 nowe śmigłowce uderzeniowe, które zastąpią Mi-24 (zgodnie z ostatnimi informacjami z kręgu MON będzie ich raczej ok. 40). Naszemu krajowi oferowany jest Tigre HAD z uzbrojeniem i wyposażeniem analogicznym do używanego przez siły zbrojne Francji i Hiszpanii. Dla porządku dodajmy, że postępowanie na wiropłaty wielozadaniowe dotyczy 70 egz.
Airbus Helicopters proponuje, aby w przypadku zwycięstwa w obydwu przetargach, utworzyć nie tylko linię montażu końcowego i centrum dostaw oraz obsługi technicznej śmigłowców EC725 w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 1 w Łodzi, ale także zrealizować analogiczne przedsięwzięcia dla wiropłatów Tigre. Rozszerzymy lub powtórzymy proponowany model współpracy – zadeklarował Guillame Faury.
Kolejnym przedsiębiorstwem zaangażowanym w polskie przetargi śmigłowce jest Turbomeca. Kierujący nim Olivier Andriès, także obecny na wczorajszej konferencji, zamierza zwiększyć zaangażowanie na polskim rynku. Chce, aby Polska była hubem w regionie, gdzie produkowane będą krytyczne elementy silników śmigłowców.
Na zakończenie konferencji Teresa Kamińska, prezes Zarządu Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej i Guillaume Faury podpisali porozumienie o współpracy. Ma ona polegać m.in. na realizacji projektów o charakterze rozwojowym dla polskiej gospodarki, tworzeniu programów edukacyjnych podnoszących kwalifikacje przyszłych pracowników w sektorze lotniczym i wspólne aplikowanie o środki pomocowe.