Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 1 z Łodzi otrzymały na tegorocznych targach MSPO certyfikat umożliwiający im obsługę oraz serwisowanie systemów Star Safire produkowanych przez amerykańską FLIR Systems. Uroczystość wręczenia odbyła się trzeciego dnia targów, na stoisku zakładu.
Proces starania się o otrzymanie certyfikacji rozpoczął się ponad dwa lata temu. List intencyjny w tej sprawie wysłano w styczniu 2012. Cały proces zajął tyle czasu z powodu początkowego sceptycznego nastawienia Amerykanów. Dopiero oficjalne plany modernizacyjne wojska przekonały ich, jak duży potencjał kryje się w tym pomyśle. Co ciekawe, Duńczycy bez powodzenia starali się o podobną certyfikację.
Projekt nabrał rozpędu, kiedy WZL nr 1 wysłał cześć swojego personelu na szkolenia FLIR do Wielkiej Brytanii, gdzie znajduje się centrum szkoleniowe amerykańskiego przedsiębiorstwa. W chwili obecnej odpowiednie uprawnienia posiada czterech pracowników łódzkich zakładów. Dwóch zajmuje się bezpośrednio pracami serwisowymi, jeden posiada kwalifikacje do kontroli jakości wykonanej pracy, a kolejny do wystawiania dokumentów. Niestety, w chwili obecnej nie mają oni uprawnień do szkolenia innych pracowników. Z czasem jednak, po nabyciu odpowiedniego doświadczenia przez pracowników, WZL nr 1planuje przeszkolenie ich również w tej kwestii.
Należy pamiętać, że łódzkie zakłady, po otrzymaniu certyfikatu, stały się centrum serwisowym FLIR dla całej Europy wschodniej oraz krajów bałtyckich. Przez kolejne lata będą więc obsługiwały obecnych o przyszłych użytkowników systemu Safire w tej części Europy. Co ciekawe, pomysł ten wyszedł prosto od Amerykanów, których udało się przekonać, jak istotny dla skutecznej sprzedaży produktów, jest łatwy dostęp do serwisu.
Trzeba wspomnieć, jak wielką rolę w uzyskaniu certyfikatu miało przedsiębiorstwo M.K. Szuster z Warszawy. Praktycznie cały proces planowania, przygotowania oraz sam dialog z FLIR Systems przeprowadzony był przez nich.