Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
20 czerwca 2016

Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej (CTM), prezentuje na tegorocznym BME Podwodną Stabilizowaną Platformę Sensoryczną do działań OPM, urządzenie rozwijane w ramach europejskiego programu BURMIN.

Platforma ma 3 m długości, 2,1 m szerokości i 0,9 m wysokości. Jej maksymalna masa – wraz z osprzętem i balastem – wynosi 370 kg. Łączność z holownikiem zapewniają cztery żyły światłowodowe. System pozycjonowania: HiPAP USBP / Zdjęcie: Michał Likowski

Projekt Buried Mines (BURMIN) jest ukierunkowany na eliminację luk technicznych w systemach detekcji i neutralizacji min morskich. Jego celem jest także ustalenie wspólnych standardów dla przyszłych systemów bezzałogowych, realizujących te zadania. BURMIN jest elementem programu European Unmanned Maritime Systems (UMS) Europejskiej Agencji Obrony (EDA), w którym CTM odpowiada m.in. za testowany latem 2015 i zimą br. podwodny, stabilizowany dynamicznie, sensoryczny system wykrywania. Konsorcjum obejmuje też Thalesa (Francja) będącego zarazem liderem, RMA (Belgia), TNO (Holandia), WTD-71, Atlas Elektronik, Fraunhofer i IPHT (Niemcy).

Platforma Sensoryczna służy do podwieszania specjalnych urządzeń rozpoznawczych, opracowywanych przez konsorcjantów, przede wszystkim sonarów. Ma jednak także zabudowane polskie urządzenia detekcji magnetycznej i elektromagnetycznej. Są one w stanie wykryć miny denne i zagrzebane na zasadzie odbioru i analizy wtórnego pola. Jest to o tyle istotne, że zagrożenia tego typu są w zasadzie niemożliwe do zlokalizowania przez sonary. W rezultacie projektu BURMIN powstał pierwszy lub jeden z pierwszych na świecie system zdolny do określenia pozycji zagrzebanych min o ferromagnetycznych korpusach.

Zestaw może być holowany z prędkością 2-6 w i operować na głębokości do 50 m (optymalne jest poruszanie się w bezpośredniej bliskości dna). Jest pozycjonowany wyłącznie przez klasyczne powierzchnie sterowe, jednak korzystające z czujników położenia, umożliwiających utrzymanie żądanej płaszczyzny pracy z dokładnością do 1°. Zakłada się, że seryjne urządzenia będą wyposażone w różne sensory, także sonarowe. Po określeniu pozycji miny będzie ona niszczona przy użyciu np. bezprzewodowo sterowanych ładunków Toczek M.

Europejski program UMS znajduje się w finalnej fazie: opracowania końcowych analiz i rekomendacji. Prace powinny zakończyć się za pół roku, choć możliwe jest jednak wydłużenie tego okresu, gdyby uwzględniono propozycję Francji dotyczącą opracowania zasad operacyjnego wykorzystania systemu.

W planach Marynarki Wojennej zakładano, że system będzie stanowił dopełnienie potencjału Kormoranów 2, nowych polskich niszczycieli min. Niestety, do pełnego wykorzystania zalet zestawu konieczne jest opracowanie bezzałogowego holownika. Ma to na celu uniknięcie ryzyka strat w ludziach. Prace w tym kierunku rozpoczęto, jednak zatwierdzenie przez MON wymagań dla autonomicznej platformy nawodnej nadal się nie zakończyło, co de facto zamroziło postępowanie na niemal dwa lata.


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.