Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
22 czerwca 2016

Tegoroczna edycja Bałtyckich Targów Militarnych Balt-Military-Expo zbliża się ku końcowi. Jest większa i bardziej efektowna od poprzednich. Czy bardziej efektywna, o tym zadecyduje przede wszystkim MON, główny odbiorca produktów prezentowanych na targach.

Po raz pierwszy przekazana opinii publicznej wizja wspólnej platformy dla programów Czapla i Miecznik – okrętu patrolowego i obrony wybrzeża, de facto dużej wielozadaniowej korwety, zaprojektowanej przez MMC Ship Design & Marine Consulting i proponowanej wspólnie w zespole z Remontową Shipbuilding polskiemu MON – jako całkowicie polskie rozwiązanie / Grafika: MMC

To od resortu obrony zależy, czy i kiedy rozpoczną się główne programy modernizacyjne Marynarki Wojennej. Z drugiej jednak strony,  na tegorocznym BME zaznaczył się mocno udział zagranicznych wystawców i delegacji, nie do końca związanych z polskim rynkiem. Wróży to dobrze przyszłości gdańskiej imprezy.

Gdańsk odwiedziły wszystkie zagraniczne przedsiębiorstwa, które są aktywne w polskich postępowaniach na nowe okręty: DCNS, Saab (Kockums), TKMS czy Damen, a także dostawcy kluczowych podsystemów, w tym np. Kongsberg, BAE Systems, Rolls-Royce, Wartsila, Atlas Elektronik, Thales i IAI. Ci drudzy otrzymali już pierwsze zamówienia – związane z budową niszczycieli min typu Kormoran 2 i patrolowca Ślązak. Producenci finalni ciągle oczekują na ostateczne decyzje MON. Z drugiej strony upływający czas korzystnie wpływa na prezentowane oferty. Wystarczy porównać np. propozycje współpracy przemysłowej, aby zobaczyć istotny postęp w stosunku nawet do poprzedniej edycji BME.

Odpowiedni czas na odmłodzenie floty polskich okrętów nieuchronnie się kończy. Stan wielu z nich jest tak zły, że stawia pod znakiem zapytania już nie działania bojowe, ale nawet szkolenie. Co gorsza, dotychczasowe opóźnienia zdezaktualizowały założenia nadal obowiązującego Planu Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych z grudnia 2012. Dlatego z nadzieją należy przyjąć zapewnienia wiceministra obrony Bartosza Kownackiego o finalizowaniu prac nad zmodyfikowaną wizją rozwoju floty. Powinno to umożliwić zakończenie procesu koniecznych zakupów, a przynajmniej stworzenie wiarygodnego harmonogramu zamierzeń MON.

Tegoroczny BME był także miejscem premierowej prezentacji sporej grupy ciekawych, rodzimych rozwiązań. Należy wśród nich wymienić wizje nowych okrętów – w tym wielozadaniowych korwet i okrętów patrolowych – z MMC Ship Design & Marine Consulting, powstałych w kooperacji z Remontową Shipbuilding. To pierwsza próba włączenia się w wyścig o zamówienie MON przedsiębiorstwa spoza grupy znanych, zagranicznych dostawców. Wybiega też poza niezobowiązujące rysunki koncepcyjne, bo została poparta sukcesem gdańskiej stoczni w terminowej realizacji zamówienia na Kormorany 2. Tradycyjnie nie zawiodły też ośrodki specjalizujące się w tworzeniu oręża do działań przeciwminowych. Należy wśród nich wymienić CTM z Podwodną Stabilizowaną Platformą Sensoryczną do działań OPM czy Politechnikę Gdańską, chociażby z Morświnem. Duże stoisko – prezentujące różne klasy wyposażenia, nie tylko dla MW – przygotowała Polska Grupa Zbrojeniowa.

Charakterystyczną cechą tegorocznej edycji BME była łatwość wymiany informacji między oficjalnymi delegacjami resortu obrony i samego wojska a wystawcami. To duża różnica w porównaniu z poprzednimi edycjami MSPO, gdzie producenci nie mogli być pewni, czy decydenci resortu obrony znajdą dla nich czas.

W Gdańsku można było też obserwować delegacje z tak odległych państw, jak Zjednoczone Emiraty Arabskie. Ich zainteresowanie wykracza jednak poza polski przemysł, kierując się również w stronę wystawców zagranicznych. Jeżeli ta tendencja się utrzyma, można liczyć, że BME stanie się – podobnie, jak dzieje się to w przypadku targów kieleckich – miejscem międzynarodowej wymiany informacji. W ten sposób można liczyć na zwiększającą się rolę targów w przyszłości. Tym bardziej, że w basenie Morza Bałtyckiego, poza Rosją, takiej specjalistycznej imprezy dla marynarki wojennej po prostu nie ma.


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.