Siły Powietrzne RP eksploatują 18 turbośmigłowych samolotów szkolnych PZL-130 TC-II Orlik. Obecnie przechodzą one modernizację, polegającą na wymianie przyrządów pilotażowych na urządzenia wyskalowane w jednostkach anglosaskich. Oprócz tego Siły Powietrzne dysponują 12 samolotami PZL-130 TC-I Orlik. Jak poinformowali przedstawiciele zakładów PZL Warszawa-Okęcie, wchodzących w skład koncernu Airbus, Inspektorat Uzbrojenia MON zamierza rozpocząć z nimi rozmowy na temat modernizacji tych samolotów do standardu TC-II. W efekcie Siły Powietrzne dysponowałyby 28 Orlikami TC-II.
Inspektorat Sił Powietrznych docenia i ceni Orlika jako zasadniczy element szkolenia pilotów wielozadaniowych samolotów bojowych. Najnowszy program szkolenia zakłada przejęcie przez PZL-130 części zadań wykonywanych przez M-346 Bielik i F-16 Block 52+. Dzięki takiemu rozwiązaniu zwiększy się trwałość użytkowa obydwu tych typów, a co najważniejsze, będzie można je przeznaczyć do innych zadań, np. szkolenia taktycznego czy misji bojowych. Z punktu widzenia podatnika najważniejszą korzyścią z takiego podejścia jest zmniejszenie kosztów szkolenia z użyciem samolotów szkolenia zaawansowanego i wielozadaniowych samolotów bojowych.
PZL Warszawa-Okęcie mają w swojej ofercie jeszcze jeden produkt: Orlika MPT. Wyposażenie go w awionikę glass cockpit umożliwia użycie tego samolotu do wstępnego zapoznania pilotów, którzy następnie zasiądą za sterami F-16, z symbologią, jaka jest stosowana w awionice samolotów szkolenia zaawansowanego czy bojowych.
Inżynierowie z warszawskich zakładów widzą dalsze możliwości rozwoju Orlika MPT, po zabudowaniu nowego silnika i wyposażeniu go w hermetyzowaną kabinę załogi. Pozwoliłoby to na wykorzystanie go do kolejnych zadań, jakie obecnie wykonują M-346 i F-16. Kolejnym krokiem byłoby przystosowanie zmodyfikowanego Orlika MPT do zadań rozpoznawczych lub bezpośredniego wsparcia lotniczego. Rozwiązanie takie zapewniłoby unifikację floty Sił Powietrznych, a co za tym idzie, obniżenie kosztów eksploatacji różnych wersji Orlika.