Hełmy dla skoczków (podejście drugie)

Trudno uwierzyć, że w drugiej dekadzie XXI wieku Wojsko Polskie nadal musi podczas desantu zaopatrywać żołnierzy jednostek powietrzno-desantowych w dwa typy hełmów. Pierwszy, stalowy wz. 1963, wykorzystywany jest tylko do skoku, a drugi kompozytowy, zakładany jest, gdy spadochroniarz dotknie ziemi / Zdjęcie: MON

Po raz drugi Inspektorat Uzbrojenia ogłosił przetarg na dostawy hełmów dla spadochroniarzy. Mają one zastąpić przestarzały model wz. 1963, który jako jedyny został zatwierdzony do wykonywania w nim skoków spadochronowych. Warto dodać, że jest to już druga próba zakupu identycznej liczby hełmów dla skoczków na przestrzeni ostatnich 3 lat.

Pierwszy raz Inspektorat Uzbrojenia ogłosił przetarg na takie osłony głów 11 marca 2011. Niemniej, tamta procedura została zakończona bardzo szybko, bo już 14 kwietnia 2011. Okazało się, że żaden z trzech oferowanych modeli nie spełniał warunków przetargu. Wynikało to z fatalnie napisanych założeń (obejmujących m.in. zbyt słabą osłonę balistyczną, za dużą masę, czy niejasne zapisy dotyczące ochrony zapewnianej przez czerep w okolicy uszu). Należy mieć nadzieję, że po ponad dwóch latach od poprzedniej próby, specjaliści z warszawskiej instytucji nauczyli się czegoś na swoich błędach.

Obok hełmów i spadochronów wojsko chce zakupić tez dwa zestawy aluminiowych platform desantowych typu V 12-stopowych (108 x 88, odpowiednik HCU-6/E) i trzy zestawy mniejszych platform typu V 8-stopowych (54 x 88, odpowiednik HCU-12/E). Na pokładzie samolotu Airbus Military C295 mieści się 5 tych drugich i 9 tych pierwszych, zgodnych ze standardowymi rozmiarami palet systemu 463L / Zdjęcie: USAF

Tym razem Inspektorat Uzbrojenia nie zdecydował się na publikację wstępnych założeń taktyczno-technicznych. W obawie przed ewentualną krytyką te – wraz ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia – trafią jedynie do potencjalnych wykonawców. Tym samym trudno ocenić, czy założenia są sensowne, czy ponownie będą skutkowały zakończeniem postępowania po odrzuceniu wyrobów nie spełniających wymagań. A tym samym przesunięciem dostaw o kolejne lata.

Z skąpych informacji wynika, że wojsko poszukuje hełmów nowych, wyprodukowanych w roku dostawy. Czerep ma chronić przed odłamkami i niektórymi pociskami z broni strzeleckiej, skutkami uderzeń niebezpiecznymi przedmiotami i urazami, których może doznać użytkownik podczas wykonywania zadań w warunkach bojowych wojsk powietrzno-desantowych. Sprawdzenie ochrony balistycznej musi być dokonane przez odpowiednią jednostkę certyfikującą. Wnioski o dopuszczenie do udziału w postępowaniu należy składać do 15 stycznia 2014. Dostawy nowych hełmów do składu w Koluszkach mają rozpocząć się 1 czerwca i zakończyć 30 listopada 2014.

Polskie Siły Zbrojne chcą nabyć też 37 zasobników towarowych CDS A-22, w postaci nylonowego pojemnika mocowanego do kartonowo-sklejkowej podstawy z podczepionym spadochronem / Zdjęcie: USMC

To już drugi przetarg na sprzęt do skoków spadochronowych ogłoszony w grudniu. Na początku miesiąca Inspektorat rozpoczął poszukiwania 60 spadochronów desantowych typu skrzydło z wolnym systemem otwarcia (wyposażonych w cyfrowe automaty spadochronowe z trybem pracy Espert), 25 spadochronów wyczynowych typu skrzydło dla instruktorów, 10 spadochronów wyczynowych typu skrzydło dla instruktorów przyśpieszonej nauki swobodnego spadania (AFF, Accelerated Free-Fall), dwa zestawy aluminiowych platform desantowych typu V 12-stopowych (108 x 88, odpowiednik HCU-6/E) i trzy zestawy mniejszych platform typu V 8-stopowych (54 x 88, odpowiednik HCU-12/E) oraz 37 zasobników towarowych CDS (Container Delivery System) A-22.