Reklama
Reklama

Minister obrony FR Siergiej Szojgu poinformował o trzykrotnym użyciu w czasie wojny na Ukrainie (wg Rosjan – specjalnej operacji wojskowej) pocisków hiperdźwiękowych H-47M Kinżał (ros. Kindżał). Zdaniem Szojgu potwierdziły one swe doskonałe właściwości. Kinżał rozwija prędkość bliską Ma10. Co więcej, w czasie lotu zmienia trajektorię zarówno w płaszczyźnie pionowej, jak i poziomej. Jego przechwycenie i zniszczenie jest więc praktycznie niemożliwe.

MiG-31 przenoszący pocisk Kinżał / Zdjęcie: MO FR

Z wcześniejszych doniesień wiadomo, że po raz pierwszy Rosjanie użyli Kinżałów na Ukrainie 18 marca podczas operacji w Delatynie w obwodzie iwanofrankowskim. Zniszczyli wówczas podziemne umocnione magazyny amunicji lotniczej i jednostki bojowe systemów rakietowych Toczka-U (w czasach sowieckich magazyn był oznaczony jako Obiekt 711, przechowywano w nim broń jądrową). Jednocześnie zlikwidowali duże składy paliw we wsi Konstantinówka.

O kolejnym użyciu Kinżałów media (także ukraińskie) informowały 8 sierpnia 2022. Dzień wcześniej celem pocisków miały być obiekty wojskowe w okolicach Winnicy.

Pociski Kinżał są wystrzeliwane spoza zasięgu ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. Pokonują ponad tysiąc kilometrów w czasie poniżej 10 minut.

Pociski hiperdźwiękowe Kinżał powstały na bazie rakiet balistycznych krótkiego (średniego) zasięgu Iskander. Przenoszą je specjalnie przebudowane samoloty naddźwiękowe MiG-31 w wersji MiG-31I. Masa głowicy bojowej Kinżała wynosi 500 kg. Głowica może zawierać ładunek jądrowy. Zasięg Kinżała przekracza 2 tys. km.

W maju Pentagon oceniał, że Rosjanie użyli w czasie wojny na Ukrainie 10-12 pocisków Kinżał (nie podając jednak ich celów). Amerykanie uznali, że jest to bardzo nieekonomiczne. Rosjanie mają bowiem niewiele Kinżałów, z których każdy kosztuje równowartość co najmniej miliona dolarów.

18 sierpnia 2022 amerykańskie media poinformowały o przebazowaniu do okręgu kaliningradzkiego 3 samolotów MiG-31I uzbrojonych w Kinżały. Cytowały przy tym dowódców ukraińskich, którzy przyznawali, że nie dysponują bronią mogącą zwalczać rosyjskie pociski. Obawiali się, że mogą one zostać użyte do ataków na Kijów.

Reklama
Reklama

Udostepnij

Reklama
Reklama

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.