Liczba Syryjczyków, którzy opuścili kraj uciekając przed skutkami 2,5-letniej wojny domowej, przekroczyła już 2 mln.
Według raportu opublikowanego przed kilkoma dniami przez ONZ, liczba syryjskich uchodźców przed skutkami 2,5-letniej wojny domowej przekroczyła już 2 mln osób. Najwięcej z nich, bo aż 716 tys., znalazło schronienie w Libanie. Pozostali uciekli do Jordanii (515 tys.), Turcji (460 tys.), Iraku (168 tys.) oraz Egiptu (110 tys.).
Niemal 2 razy więcej Syryjczyków zmieniło też miejsce pobytu w obrębie państwa. Według ONZ w chwili obecnej natychmiastowej pomocy potrzebuje 4,25 mln obywateli ogarniętego wojną domową państwa. Jej udzielenie nie jest jednak możliwe ze względu na trwający konflikt (ONZ potwierdza liczbę ofiar w Syrii, 2013-07-26).
Najnowszy raport ONZ potwierdza wcześniejsze doniesienia o postępującej katastrofie humanitarnej w Syrii (Syria się wyludnia, 2013-07-17). Dużym problemem jest intensyfikacja tego zjawiska. Warto bowiem zauważyć, że pierwszy milion uchodźców wyemigrował w ciągu 2 lat konfliktu. Natomiast podwojenie tej liczby trwało tylko pół roku. Co więcej, uważa się, że do końca br. liczba Syryjczyków, którzy uciekli z kraju, sięgnie 3,5 mln osób.
Sytuacja ta zagraża przyszłości państwa i może utrudnić jego odbudowę. Według obecnych szacunków, zakładających szybkie zakończenie konfliktu, ma ona trwać nawet całe pokolenie. (Cierpiąca syryjska gospodarka, 2013-07-01). Sprawy nie poprawia też fakt, iż większość spośród uchodźców, to dzieci, a więc ta część syryjskiego społeczeństwa, która będzie w przyszłości zajmować się naprawą zniszczeń wojennych.