Dziś rozpoczęła się ewakuacja wojsk australijskich z Iraku. To realizacja decyzji z końca ubiegłego roku.
Decyzję o opuszczeniu Iraku w czerwcu 2008 podjął po ubiegłorocznych wyborach nowy rząd Australii, kierowany przez Kevina Rudda. Realizował on w ten sposób obietnice wyborcze. 80% społeczeństwa Australii jest przeciwnych udziałowi tego kraju w okupacji Iraku.
Wojska australijskie jako jedne z pierwszych wsparły USA w operacji irackiej. ówczesny premier, John Howard należał do najbardziej oddanych stronników prezydenta George W. Busha. Mawiał nawet, że jest jego zastępcą na Bliskim Wschodzie.
W południowym Iraku przebywa jeszcze ok. 515 australijskich żołnierzy. Ich ewakuacja rozpoczęła się od bazy Talil, gdzie dziś opuszczono flagę Australii. Australijczyków zastępują amerykańscy Marines.
W lutym jeden z australijskich dowódców, gen. lotnictwa Angus Houston, zapowiedział, że po wycofaniu piechoty w rejonie Iraku pozostaną dwa samoloty rozpoznawcze, okręt i niewielki oddział specjalny. Będą oni patrolować i zabezpieczać irackie platformy wydobywcze.