Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Nowa FB i nowa broń

Przemysł zbrojeniowy, Wojska lądowe, 02 lipca 2014

1 lipca miało miejsce uroczyste otwarcie nowej siedziby radomskiej Fabryki Broni. W uroczystości brało udział prawie 350 osób. Wydarzenie to było również tłem dla publicznej prezentacji dwóch konstrukcji strzeleckich: 9-mm pistoletu samopowtarzalnego PR-15 Ragun i 5,56-mm karabinka automatycznego MSBS-5,56K w odmianie przeznaczonej dla pododdziałów reprezentacyjnych.

W przecięciu wstęgi w nowym zakładzie Fabryki Broni brali udział politycy oraz przedstawiciele przemysłu zbrojeniowego / Zdjęcie: Paweł Ścibiorek

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, zaproszony na uroczystość Prezydent RP Bronisław Komorowski, nie zdołał przybyć do Radomia (Prezydent otworzy nową FB, 2014-06-22). Stronę rządową reprezentowała m.in. marszałek Sejmu Ewa Kopacz i podsekretarz stanu w MON Beata Oczkowicz. Wraz z prezesem zarządu Fabryki Broni Tomaszem Nitą, prezesem PGZ Wojciechem Dąbrowskim i innymi przedstawicielami przemysłu dokonano uroczystego przecięcia wstęgi.

Przelot zespołu akrobatycznego Orliki nad nową siedzibą FB / Zdjęcie: Paweł Ścibiorek

Należy pamiętać, że zarówno PR-15 Ragun, jak i MSBS-5,56 są elementami systemu Tytan a niedawno wynegocjowane umowy na dostawę 14 tysięcy sztuk systemu stawiają przed radomskim Łucznikiem wielką szansę. To jedna z myśli, wyrażonych przez marszałek Kopacz w trakcie części oficjalnej. Według niej zmiany zachodzące w Fabryce Broni powodują, że to Radom stanie się wizytówką jakości w polskim przemyśle zbrojeniowym.

Wątek ten był kontynuowany przez wiceminister obrony narodowej Beatę Oczkowicz. W jej opinii, to właśnie MSBS i nowoczesne rozwiązania stosowane przy jego produkcji stanowią bazę do odniesienia sukcesu przez Fabrykę. Wysoka jakość, w połączeniu z konkurencyjną ceną oraz spełnieniem wymogów NATO, pozwolą na sukces eksportowy.

Pokaz dynamiczny z wykorzystaniem elementów systemu Tytan zrealizowany przez grupę prezentacyjną z WAT / Zdjęcie: Paweł Ścibiorek

O planach eksportowych wspominał też Tomasz Nita, prezes zarządu Fabryki Broni. Przypomniał o dużym zainteresowaniu rodziną MSBS-5,56 na targach SHOT Show i zapowiedział walkę o klienta na konkurencyjnym amerykańskim rynku. Założona niedawno w Stanach Zjednoczonych spółka FB USA, ma stać się przyczółkiem Łucznika za oceanem. Pozwoli to nie tylko na sprzedaż produktów na rynku cywilnym ale też, być może, także na potrzeby armii i innych służb mundurowych.

Dalszą część uroczystości uświetnił przelot grupy akrobatycznej Orliki oraz dynamiczne pokazy grup z Wojskowej Akademii Technicznej i sekcji antyterrorystycznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. W rękach żołnierzy i policjantów można było zobaczyć zarówno broń już produkowaną przez radomską fabrykę, jak i karabinki MSBS-5,56K w wersji podstawowej, przeznaczone dla zaawansowanych indywidualnych systemów walki Tytan.

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz i posłanka Marzena Wróbel w towarzystwie prezesa Fabryki Broni Tomasza Nity oglądają wyroby FB

W 2008 ujawniono pierwsze plany przeniesienia Fabryki Broni z centrum Radomia. Celem było unowocześnienie systemu produkcji, zwiększenie możliwości zakładu w tym zakresie i polepszenie warunków pracy kadry. W rok później zadecydowano, że nowy zakład powstanie na ulicy Grobickiego, w zarządzanej przez Agencję Rozwoju Przemysłu (ARP) Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej (TSSE) Euro-Park Wisłosan, w podstrefie w Radomiu. 28 sierpnia 2012 Agencja Rozwoju Przemysłu i ówczesna Grupa Bumar (dzisiaj Polski Holding Obronny) zawarły umowę inwestycyjną. Była to podstawa do realizacji w latach 2012-2016 projektu wartego 103 mln zł, z czego ARP udzieliła pożyczki w wysokości 72 mln zł (zakład ma ją spłacić w ciągu 7 lat), PHO – 20,3 mln zł, a sama Fabryka Broni – 10,7 mln zł.

Od lutego do czerwca trwała przeprowadzka, przenoszenie linii produkcyjnych do nowej siedziby. Na terenie starego zakładu pozostało ponad sto maszyn z 400 używanych dotychczas do wytwarzania broni. Zostaną one sprzedane, tak samo stara siedziba. W nowym Łuczniku pracuje obecnie trzysta maszyn, w tym wiele sterowanych numerycznie nowoczesnych centrów roboczych. Warto dodać, że niektóre z nowoczesnych systemów zastępują nawet do 15 wcześniej używanych urządzeń, jak to ma miejsce w przypadku centrów stosowanych do wytwarzania zamków do karabinka Beryl.

Kolejną częścią uroczystości było zwiedzanie nowej fabryki. Przyjrzeć się można było m.in. linii produkcyjnej karabinka Beryl oraz strzelnicom znajdującym się na terenie obiektu / Zdjęcie: Rafał Janicki

Fabryka Broni zamierza specjalizować się w produkcji luf do broni strzeleckiej, dlatego listę maszyn uzupełni wkrótce dodatkowa kuźniarka. Warto dodać, że w 2013 zakład dostarczał lufy do pistoletów niemieckiego Walthera, w tym roku do Ceskiej Zbrojovki trafiła też pierwsza testowa partia 9-mm luf do czeskiej broni. Wkrótce spodziewane jest podpisanie umowy na dostawy większej partii tych części. Fabryka Broni zamierza specjalizować się w wytwarzaniu luf kalibru 9 mm, 5,56 mm i 7,62 mm. Planowane jest też rozpoczęcie w 2014/2015 produkcji eksportowej luf kutych na zimno do naboju 5,56 mm x 45 do karabinków M16, dla nieujawnionego odbiorcy z Stanów Zjednoczonych.

Nowy zakład umożliwi wytwarzanie 25 tys. konstrukcji strzeleckich rocznie (zakładana produkcja to 10 tys. karabinków, 10 tys. pistoletów i 5 tys. pistoletów maszynowych na 1,5 zmiany). W razie potrzeby może to zostać zwiększone, co wiąże się jednak z zatrudnieniem dodatkowych pracowników. Obecnie Łucznik daje prace 420 osobom, przy czym w ciągu ostatnich 3 lat ich liczba wzrosła o 35%. Zakład działa w trybie jednozmianowym, dodatkowe 20-30% zmiany wyrabiają maszyny numeryczne pracujące w systemie 2-3-zmianowym. Według prezesa FB, w 2013 Łucznik notował przychody na poziomie 58 mln zł, z czego zysk to 2 mln zł.

Żołnierze pododdziału reprezentacyjnego WAT prezentują nową odmianę karabinka MSBS-5,56K / Zdjęcie: Rafał Janicki

W zeszłym tygodniu została podpisana umowa ramowa na zaawansowany indywidualny system walki Tytan. Łucznik wynegocjował pozostawienie sobie praw, zarówno do broni długiej, jak i pistoletów. Wojsko Polskie uzyskało w zamian kilkunastoletnią licencję do tych konstrukcji strzeleckiej. Do 2022 Fabryka Broni, w pierwszej fazie rozwoju polskiego żołnierza przyszłości, ma dostarczyć do Wojska Polskiego co najmniej 14 tys. karabinków podstawowych MSBS-5,56K, 14 tys. pistoletów samopowtarzalnych i ok. 2,8 tys. granatników jednostrzałowych (Tytan wynegocjowany, 2014-06-27). Po 2017 uzbrojenie indywidualne Tytana, rozwijane w II etapie programu, ma uzupełnić subkarabinek w układzie podstawowym, jak też rodzina broni w układzie bezkolbowym (powstające w ramach projektu MSBS-5,56 RAWAT).

Karabinki podstawowe (z 406-mm lufami) modułowego systemu broni strzeleckiej MSBS-5,56K (opracowane w ramach projektu MSBS), wraz z granatnikami i bagnetami-nożami, przeszły wszystkie badania certyfikacyjne w Wojskowym Instytucie Technicznym Uzbrojenia (WITU). Cykl prób był podobny do tego, jaki musiał wcześniej spełnić karabinek AK/AKM, a później Beryl. W ramach Tytana wojsko musi jednak przeprowadzić ich badania państwowe, aby trafiły do uzbrojenia. Broń będzie powstawała w większym stopniu w Fabryce Broni, przy mniejszym wykorzystaniu kooperantów, niż miało to miejsce w przypadku karabinka wz. 96. Elementy z tworzywa sztucznego (m.in. komory spustowe i kolby) ma dostarczać PSO Maskpol. Do końca 2014 ma powstać pierwszych sto MSBS-5,56K partii wdrożeniowej. Pierwsze zamówienia wojskowe na nowy karabinek spodziewane są w 2015-2016.

Porównanie karabinków z rodziny MSBS. Od góry: karabinek MSBS-5,56K w odmianie reprezentacyjnej z 508-mm lufą, karabinek podstawowy MSBS-5,56K z 406-mm lufą i 40-mm granatnikiem podwieszanym oraz karabinek MSBS-5,56B w wersji bezkolbowej / Zdjęcie: Rafał Janicki

Podczas uroczystości otwarcia Fabryki Broni pokazano odmianę MSBS-5,56K przeznaczoną dla pododdziałów reprezentacyjnych różnych służb mundurowych. W praktyce jest to normalny karabinek, wyposażony w nieco dłuższą 508-mm lufę dostosowaną tylko do amunicji ślepej (broń standardowo kompletowana jest także z normalną, 406-mm lufą bojową), wydłużone łoże oraz stałą, wzmocnioną kolbę. Zastosowano w nim także krótszy, 10-nabojowy magazynek (na prezentacji był to izraelski, stalowy E-Lander). Masa karabinka wynosi 3,5 kg. Jest zwiększana o 0,25 kg, gdy do broni dołączony jest bagnet.

W pierwszej kolejności tym modelem zainteresowani żołnierze z batalionu reprezentacyjnego Wojska Polskiego, którzy w połowie 2012 rozpoczęli poszukiwania następców 500 dotychczas używanych 7,62-mm karabinków samopowtarzalnych SKS. Niewielka, kilkutysięczna partia tej broni została zakupiona w ZSRS na początku lat 1950., po licznych remontach wykorzystywane są one do dzisiaj.  W najbliższym czasie dwa MSBS-5,56K w odmianie reprezentacyjnej trafią na testy do jednej z kompanii pokazowych WP.

Podczas otwarcia nowego zakładu ujawniono nowy 9-mm pistolet samopowtarzalny PR-15 Ragun przeznaczony dla Wojska Polskiego i rozwijany zgodnie z wymaganiami armii dla programu zaawansowanego indywidualnego systemu walki Tytan / Zdjęcie: Rafał Janicki

Największą nowością zaprezentowaną podczas otwarcia był oferowany Wojsku Polskiemu w ramach uzbrojenia indywidualnego żołnierza przyszłości nowy pistolet samopowtarzalny PR-15 Ragun (PR od Pistolet Radomski, Ragun to połączenie słów Radom i angielskiego gun, czyli broń).

Broń do amunicji 9 mm x 19 jest ryglowana przez przekoszenie lufy. To konstrukcja z kurkowym mechanizmem uderzeniowym z kurkiem zewnętrznym, na aluminiowym szkielecie. Ten ostatni został w standardzie wyposażony w uniwersalną szynę montażową.

Pistolet samopowtarzalny PR-15 Ragun (PR od Pistolet Radomski, Ragun to połączenie słów Radom i angielskiego gun, czyli broń) to broń do amunicji 9 mm x 19 ryglowana przez przekoszenie lufy. Konstrukcja z kurkowym mechanizmem uderzeniowym z kurkiem zewnętrznym, na aluminiowym szkielecie została w pełni dostosowana do strzelców prawo- i leworęcznych / Zdjęcie: Rafał Janicki

PR-15 ma wymienne okładziny chwytu, co pozwoli na jej dostosowanie do różnej wielkości dłoni. Ze względu na symetryczne rozmieszczenie wszystkich manipulatorów, pistolet może być używany przez strzelców prawo- jak i leworęcznych. Szczególnie wygodne są przyciski zwalniania magazynka, łatwo dostępne nawet dla osób ze średniej wielkości dłońmi.

PR-15 spełnia założenia taktyczno-techniczne Tytana. Pistolet ma przejść badania w WITU na przełomie 2014/2015, a następnie w przyszłym roku zostać wdrożony do produkcji. Ragun w pewnym stopniu bazuje na wcześniejszym modelu, wytwarzanym w Radomiu. W opracowaniu PR-15 brał udział twórca pistoletu MAG 95/98, Marian Gryszkiewicz. Kolejnym etapem rozwoju Raguna ma być stworzenie odmiany tej broni na szkielecie z tworzywa sztucznego, jak też opracowanie wersji do innych kalibrów.

Należąca do PHO spółka Maskpol dostarczyła do Fabryki Broni 2500 szt. różnego rodzaju przyrządów montażowych, narzędzi specjalnych, mebli specjalistycznych i innych elementów wyposażenia / Zdjęcie: Wojciech Łuczak

Nadal kontynuowane są też – wraz z WAT i WITU – prace nad innym 9-mm pistoletem samopowtarzalnym, nazywanym roboczo pistoletem eksperymentalnym. Broń została ujawniona na ubiegłorocznym MSPO. To również konstrukcja z kurkowym mechanizmem uderzeniowym, jednak może się zdarzyć, że w toku rozwoju zostanie on zmieniony na bijnik, aby uzupełnić i poszerzyć ofertę zakładu.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.