Spółka MEADS International skomentowała decyzję Inspektoratu Uzbrojenia w sprawie wykluczenia jej z dalszego postępowania na dostawę zestawów rakietowych obrony powietrznej średniego zasięgu, w programie Wisła.
W swoim komentarzu, amerykańsko-niemiecko-włoska spółka zwraca uwagę na dodanie przez IU nowych kryteriów wyboru oferentów już w trakcie trwania dialogu technicznego. Chodzi najprawdopodobniej o dwa spośród wymogów, uznanych przez IU za nadrzędne, a więc operacyjności oferowanego systemu oraz jego eksploatacji, przez któreś z państw członkowskich NATO. Spółka deklaruje jednocześnie gotowość udziału w dalszym postępowaniu, jeżeli jego kryteria zmienią się znowu.
Przedstawiciele MEADS International nie odnieśli się do samej decyzji IU. Tymczasem faktem jest, że oba wymogi tej instytucji nie mają zastosowania nie tylko w odniesieniu do dopiero wdrażanego MEADS, ale także pozostałych ofert, które są oparte nie o sprawdzone podsystemy (rozpoznania i dowodzenia), ale jedynie projekty. Zarówno Raytheon (Nowy radar dla Patriota, 2014-07-01), jak i MBDA/Thales deklarują opracowanie nowych stacji radiolokacyjnych i systemów zarządzania walką. Alternatywą jest zakup obecnie produkowanych systemów, co jednak wyklucza szeroki udział polskiego przemysłu, szczególnie w odniesieniu do prac badawczo-rozwojowych już zainicjowanych w ramach programów NCBiR.
Przypomnijmy, że zgodnie z decyzją IU, kończącą drugi etap dialogu technicznego programu Wisła, zaproszenie do udziału w przetargu uzyskali dwaj producenci: amerykański Raytheon oraz europejskie konsorcjum Eurosam. Co ciekawe, ten drugi podmiot nie brał udziału w dotychczasowym postępowaniu. Wchodzące w jego skład MBDA-Francja oraz Thales, startowały w konkursie w ramach konsorcjum OPL, wspólnie z PHO, jako podwykonawcy (Koniec dialogu technicznego na Wisłę, 2014-06-30).