Koncern Kałasznikow zaprezentował na targach Oboronexpo w Moskowie koncepcję pakietu modyfikacyjnego do 5,45-mm karabinka AK-74.
Celem jest nie tyle zamiana samej konstrukcji strzeleckiej, ale poprawienie jej ergonomii i funkcjonalności. Idea była podobna, jak w przypadku modyfikacji Beryla z wersji podstawowej wz. 96A do odmiany wz. 96C. O ile jednak Fabryka Broni w pierwszej kolejności postawiła jednak na polepszenie pracy manipulatorów, przez dodanie dodatkowej półeczki do bezpiecznika oraz powiększenie dźwigni zwalniania magazynka, o tyle taki pomysł nie przyszedł do głowy konstruktorom z Koncernu Kałasznikowa (Powstaje rosyjski kbkm Tokar’, 2014-02-12; Nowa broń Koncernu Kałasznikow, 2013-08-27). Lub uznali, że nie są to elementy wymagane.
Tak samo, jak w Berylu w zmodyfikowanym AK-74 pojawił się dwuelementowy zespół szyn montażowych, mocowany w miejscu łoża i nakładki na rurę gazową. Niemniej, jest on pozbawiony szyn bocznych, umieszczonych w osi lufy. Co prawda, pojawiają się bardzo krótkie odcinki uniwersalnych szyn, ale na wysokości rury gazowej. Na prezentacji są one przykręcane do nowej nakładki na rurę gazową i z jednej strony zamocowana jest do nich latarka, z drugiej zaś strzemię do mocowania pasa nośnego.
Podobnie, jak w Berylu, do dolnej szyny w zespole można dołączyć chwyt przedni. I, jak w polskiej broni z Radomia, chwyt pistoletowy został wymieniony na ergonomiczny. We wnętrzu tego pierwszego mieszczą się dwie baterie AA, a zakrętka chroni zawartość przed wilgocią. W środku chwytu pistoletowego znalazło się miejsce na przybornik do czyszczenia broni. Nieco niefortunnie rozwiązano jego blokadę, umieszczając płaski przycisk w środku chwytu.
Tutaj jednak podobieństwa się kończą. Rosjanie nie zamierzali nad pokrywą komory zamkowej mocować stalowego, dosyć ciężkiego wspornika z szyną uniwersalną, ale zdecydowali się na znacznie prostsze rozwiązanie, testowane już w AKS-74U (a później w wersjach cywilnych), czyli pokrywę mocowaną na zawiasie.
Na grzbiecie pokrywy znalazł się odcinek uniwersalnej szyny montażowej amerykańskiego standardu MIL-STD-1913. Podobnie są już modyfikowane AK-102 i AK-103. To rozwiązanie pozwoliło obniżyć wysokość na jakiej znajduje się szyna, a tym samym niżej mocować na niej celowniki optyczne i optoelektroniczne.
W modyfikowanym AK-74 pojawiła się nowa kolba, składana na lewą stronę (zatrzask jest identyczny, jak w AKS-74), i o regulowanym położeniu stopki. Rosjanie nie silili się tutaj na oryginalność, całość została umieszczona na rurowej tulei-prowadnicy, podobnie, jak to miało miejsce w M4. Niemniej, sama kolba jest ciekawa, bowiem dodano do niej nie tylko regulowaną poduszkę podpoliczkową, ale też trzewik, którego położenie można zmieniać.
Połączenie tych dwóch cech – niższej wysokości szyny grzbietowej i dostosowanego do niej górnego odcinka szyny-nakładki na rurę gazową, wraz z regulowaną poduszką i trzewikiem, prowadzi do tego, że AK-74 jest bardziej składny o Beryla. Po prostu strzelec przyjmuje nieco mniej niewygodną pozycję i mniej musi wyciągać szyję, aby złożyć się z broni i korzystać z celownika.
Ostatnią zmianą jest wprowadzenie nowego magazynka z czarnego tworzywa sztucznego. Zastosowano w nim boczne zaczepy i bolce do spinania magazynków razem, jak ma to miejsce w niemieckim karabinku H&K G36. Zaletą jest większa liczba zasobników z amunicją podpiętych bezpośrednio do broni, wadą – problemy z wkładaniem i wyciąganiem magazynków z ładownic.