W bieżącym tygodniu odnotowano liczne samoloty WWS FR, wykonujące loty w przestrzeni powietrznej w pobliżu państw członkowskich NATO.
Jak donosi Naczelne Dowództwo Sojuszniczych Sił Europy, w bieżącym tygodniu odnotowano niezwykłą aktywność samolotów WWS FR. We wtorek i we środę namierzono 4 grupy, wykonujące loty w różnych częściach przestrzeni powietrznej w pobliżu państw członkowskich Sojuszu.
Jako pierwsza, o 2:30 w nocy, 28 października, przez stacje radiolokacyjne wykryta została formacja 7 samolotów, w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad Zatoką Fińską. W jej skład wchodziły myśliwce: 2 MiG-31 i pojedynczy Su-27, oraz dwie pary bombowców Su-24 i Su-34. Rosjanie zostali przechwyceni przez niemieckie Eurofightery, operujące z bazy Amari, w celu zidentyfikowania. Następnie w powietrzu pojawiły się myśliwce wojsk lotniczych Danii, Finlandii i Szwecji. Samoloty WWS kontynuowały lot do Kaliningradu. Co najważniejsze, plan ich lotu był zgłoszony, a transpondery włączone, jednak załogi WWS nie utrzymywały kontaktu radiowego z cywilnymi służbami kontroli ruchu lotniczego.
Następnego dnia, o 3:00, w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad Morzem Północnym, wykryto grupę 8 rosyjskich samolotów – 4 bombowców Tu-95 i 4 tankowców Ił-78. Do ich przechwycenia poderwano parę dyżurną F-16 ze składu Luftforsvaret (wojsk lotniczych Norwegii). Następnie 6 rosyjskich samolotów zawróciło w kierunku macierzystej bazy, a para Tu-95 kontynuowała lot wzdłuż wybrzeża Norwegii, kierując się na południowy zachód. Nad Morzem Północnym rosyjskie bombowce eskortowała para Typhoonów RoyalAir Force (królewskich wojsk lotniczych W. Brytanii). Gdy Tu-95 zbliżyły się do wybrzeży Portugalii, w powietrzu znalazły się także F-16 wojsk lotniczych tego kraju. Rosjanie zawrócili następnie w kierunku północno-wschodnim i kontynuowali lot. Ok. 16:00 Tu-95 wciąż były widoczne na ekranach radarów. Tym razem rosyjskie załogi nie zgłosiły planu lotu, nie utrzymywały kontaktu radiowego i nie używały transponderów.
Po południu 29 października stacje radiolokacyjne NATO wykryły dwie pary Tu-95 i Su-27 nad Morzem Czarnym, w międzynarodowej przestrzeni powietrznej. W powietrze poderwano samoloty wojsk lotniczych Turcji. Tego samego popołudnia rosyjskie samoloty pojawiły się nad Morzem Bałtyckim. Skład formacji był identyczny, jak poprzedniego dnia: 3 pary MiG-31, Su-24 i Su-34 oraz 1 Su-27. Tym razem w celu identyfikacji wystartowały portugalskie F-16 z bazy Siaulai, które eskortowały samoloty WWS aż do rosyjskiej przestrzeni powietrznej.
Największym zagrożeniem ze strony myśliwców i bombowców WWS FR jest wykonywanie lotów w cywilnej kontrolowanej przestrzeni powietrznej bez zgłaszania planów lotu i prowadzenia korespondencji radiowej ze służbami kontroli ruchu lotniczego oraz nieużywanie transponderów. Stwarza to ryzyko kolizji, ponieważ samoloty cywilne nie są w stanie wykryć wojskowych statków powietrznych z dużej odległości.
Od początku br. samoloty wojsk lotniczych NATO dokonały ponad 100 przechwyceń statków powietrznych WWS FR. Jest to liczba ok. trzykrotnie większa niż w całym 2013 (Misja PKW Orlik 5 zakończona, 2014-09-06).