Kontyngent wojskowy sił zbrojnych Czadu zostanie rozlokowany na północny Kamerunu.
Decyzję o wsparciu wojskowym sąsiada ogłosił wczoraj prezydent Czadu, gen. Idriss Déby. Nie wiadomo jak liczny kontyngent wystawi Ndżamena, ani kiedy żołnierze trafią na granicę z Nigerią. Ich zadaniem będzie pomoc w uszczelnieniu kameruńskiego pogranicza i ochrona okolicznych miejscowości przed bojownikami Boko Haram.
Informację o wysłaniu czadyjskich wojsk do Kamerunu ogłoszono kilka dni po apelu o pomoc wojskową w walce z islamistami, z jakim do społeczności międzynarodowej zwrócił się Paul Biya (Kamerun prosi o pomoc, 2015-01-14). Kameruński prezydent skarżył się na bierność wielu państw wobec zagrożenia, jakim dla bezpieczeństwa i stabilności regionu jest Boko Haram.
Islamiści zdołali przejąć już praktycznie całkowitą kontrolę nad północno-wschodnią Nigerią. W ostatnich miesiącach nasili też ataki na terytorium Kamerunu (Islamiści giną na granicy z Kamerunem, 2014-09-09). Władze w Jaunde wysłały na pogranicze dodatkowe oddziały wojskowe. Pozyskano też odpowiednie uzbrojenie i wyposażenie wojskowe. Pomocy udzieliły niektóre państwa europejskie – Niemcy przekazały Kameruńczykom 60 samochodów terenowych Mercedes-Benz 250GD Wolf i 60 samochodów ciężarowych Unimog (Niemieckie pojazdy dla Kamerunu, 2014-11-27).
Siły zbrojne Kamerunu przeprowadziły w ostatnich tygodniach szeroko zakrojoną operację wojskową wymierzoną w Boko Haram (Kamerun atakuje Boko Haram, 2014-12-29). W jej wyniku odbito zajętą przez islamistów bazę wojsk lądowych i kilka pobliskich wiosek na północnym zachodzie kraju. Po raz pierwszy w walkach z ekstremistami użyto samolotów szkolno-bojowych Dassault/Dornier Alpha Jet MS2.