Na Filipinach w czasie przygotowań do pokazów rozbił się samolot szkolny SF.260. W katastrofie zginęło 2 pilotów.
Dwumiejscowy samolot szkolny SF.260 wystartował z bazy Fernando pod miastem Lipa wczoraj o 9:07 czasu lokalnego. Na jego pokładzie znajdował się instruktor i uczeń. W czasie wykonywania akrobacji maszyna wpadła do wody zatoki Nasugbu niedaleko Nasugbu w prowincji Batangas. Obaj członkowie załogi zginęli na miejscu.
Do katastrofy doszło ok. 9:40 czasu lokalnego (01:40 GMT). Wrak znaleziono ok. 300 m od brzegu na głębokości 20 m. Ratownicy wydobyli z niego ciała ofiar katastrofy. Zidentyfikowano ich jako kpt. Johna M. Bayao – instruktora, i ppor. al-Nazer Jana – ucznia. Ich ciała przewieziono śmigłowcem do bazy Villamor.
Do katastrofy doszło w czasie przygotowań do pokazów z okazji 70. rocznicy wyzwolenia Nasugbu spod okupacji japońskiej. W treningu uczestniczyły jednocześnie 3 samoloty SF.260. Pozostałe dwa bezpiecznie wylądowały w bazie.
Rozbity samolot to włoski SIAI Marchetti SF.260FH nr rej. 10-34. Dowódca filipińskich wojsk lotniczych, Lt. Gen. Jeffrey Delgado zawiesił loty wszystkich maszyn tego typu do czasu wyjaśnienia przyczyn wczorajszej katastrofy. Warto dodać, że część filipińskich SF.260 była modyfikowana poprzez instalowanie systemów uzbrojenia, by wykorzystać je w walkach z rebeliantami (Aermacchi SF-260 dla Filipin, 2008-05-15).