16 lutego w 12. Brygadzie Zmechanizowanej przeprowadzono pierwszy raz ćwiczenia w strzelaniu z ukrytej pozycji z wykorzystaniem celowników PCO SCT Rubin.
Pierwsze celowniki termowizyjne SCT Rubin, dostarczone przez warszawskie PCO, trafiły do pododdziałów 12. Brygady Zmechanizowanej pod koniec 2014 (Rubiny z PCO dla WP, 2014-12-05). To zupełnie nowa jakość w wyposażeniu indywidualnym żołnierza, do tej pory Wojsko Polskie nie używało termowizorów na broni strzeleckiej. Jest to też jeden z pierwszych elementów przyszłego indywidualnego systemu walki Tytan, który trafił do uzbrojenia polskich sił zbrojnych (Tytan wynegocjowany, 2014-06-27).
SCT Rubin charakteryzują się niewielką masą, wymiarami i dużą funkcjonalnością. Jedną z zalet tego urządzenia jest możliwość obserwacji i ostrzelania przeciwnika z osłoniętej pozycji. Do celownika można, za pomocą przewodu, podłączyć wyświetlacz nahełmowy. Umożliwia on nie tylko prowadzenie ognia w różnych postawach strzeleckich, ale też obserwację i prowadzenie ognia z osłoniętego stanowiska. Wystarczy wystawić za róg budynku, czy umocnione stanowisko, sam karabinek z zamocowanym celownikiem.
16 lutego po raz pierwszy taką funkcjonalność przetestowali w praktyce dowódcy drużyn z kompanii rozpoznawczej Błękitnej Brygady. Po odbyciu zaplanowanych strzelań, żołnierze kolejno zajmowali specjalnie przygotowane stanowisko ogniowe i prowadzili obserwacje przedpola. Po ukazaniu się celu, ustawionego na odległości blisko 100 metrów, rozpoczynali strzelanie. Istotne było przyjęcie właściwej postawy strzeleckiej, znacznie odbiegającej od powszechnie stosowanej.
Na podstawie informacji Janusza Błaszczaka