Ministerstwo obrony Danii odwołało przetarg na dostawę 155-mm samobieżnych armatohaubic.
Decyzję o odwołaniu przetargu ogłoszono 30 kwietnia. Kopenhaga zdecydowała się na odłożenie w czasie zakupu 21 155-mm samobieżnych zestawów artyleryjskich. Nowe armatohaubice miały zastąpić w linii eksploatowane od 1965 zestawy M109A3 (na zdjęciu, Zestawy artyleryjskie dla Danii, 2013-05-24).
Udział w ostatnim etapie duńskiego konkursu brały trzy konstrukcje, francuskie samochodowe armatohaubice Nexter Caesar (Dania chce kupić Caesary, 2012-09-20), izraelskie Elbit/Soltam Systems ATMOS oraz południowokoreańskie Samsung Techwin K9 Thunder. Początkowo, wśród rozpatrywanych ofert znalazła się również polska 155-mm armatohaubica Krab (Kraby dla Danii?, 2013-06-15). Warto dodać, że w połowie grudnia ub. r. producent z Republiki Korei podpisał wartą 320 mln USD (1 mld zł) umowę na dostawy, produkcję i polonizację 120 podwozi K9 przeznaczonych dla Krabów (Krab z koreańskim podwoziem, 2014-12-17).
Odwołanie konkursu pozwoli Duńczykom na sfinansowanie naprawy śmigłowca transportowego AW101 (Terma zmodernizuje duńskie Merliny, 2012-10-26), który rozbił się jesienią 2014 na północy Afganistanu. W dalszym ciągu nie wiadomo, czy zakres jego uszkodzeń nie spowoduje jego spisania ze stanu i zakupu nowego wiropłata. Koszt przedsięwzięcia w obu przypadkach szacowany jest na co najmniej 100 mln DKK (54 mln zł).
Co ciekawe, decyzja o odłożeniu w czasie zakupu nowych armatohaubic mogła mieć też podłoże polityczne. Za faworyta duńskiego przetargu uchodziła bowiem oferta Soltam Systems. Kręgi polityczne w Kopenhadze miały podchodzić jednak sceptycznie do ewentualnego zakupu izraelskich zestawów artyleryjskich. Duński rząd otwarcie krytykuje regionalną politykę władz Izraela, w tym zeszłoroczny konflikt w Strefie Gazy (Wnioski z Protective Edge, 2014-10-10).