Do kongresu USA trafiły dokumenty, dotyczące ewentualnej modernizacji 4 francuskich samolotów wczesnego ostrzegania, Boeing E-3F Sentry. W przypadku wykorzystania wszystkich opcji przyszłej umowy, odmłodzenie pokładowej elektroniki może kosztować 400 mln USD.
Francuski rząd zwrócił się do Boeinga o planowaną od dłuższego czasu modernizację swoich samolotów wczesnego ostrzegania. Maszyny, otrzymane na początku ubiegłej dekady, wymagają wymiany pokładowej elektroniki.
Amerykanie zamontują nowe komputery pokładowe, wraz z oprogramowaniem, doprowadzając system informatyczny do standardu Block 40/45, wykorzystanego w samolotach USAF, zmodernizowanych do wariantu G. Kolejne zmiany polegają na zamontowaniu nowego systemu rozpoznania i walki radioelektronicznej, doposażeniu podsystemów radaru oraz zabudowanie nowego systemu swój-obcy Mode 5/S.
Boeing byłby również odpowiedzialny za integrację wszystkich nowych urządzeń, dostawę części zamiennych, urządzeń obsługowych, dokumentacji technicznej, szkolenie francuskiego personelu i usługi amerykańskich doradców technicznych.
W przypadku wykorzystania wszystkich możliwości modernizacyjnych, wartość negocjowanej umowy może wynieść nawet 400 mln USD.