Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Polskie czołgi w orbicie zainteresowań Peru

Przemysł zbrojeniowy, Strategia i polityka, Wojska lądowe, 03 października 2008

Peru uruchomiło dwa programy modernizacji swoich wojsk lądowych - Ugarte i Valer. To plan zakupu nowego czołgu podstawowego i nabycia partii nowoczesnych przeciwpancernych pocisków kierowanych.

Dwa podstawowe czołgi armii peruwiańskiej - zmodernizowany lekki francuski AMX-13 (po lewej) i rosyjski T-55 wyposażony w całą baterię ppk Malutka na wieży / Zdjęcie: Defensa de Peru

Armia peruwiańska zamierza wydać około 175 mln USD na zakup od 120 do 140 nowych czołgów. Źródła w Limie podają, że armia peruwiańska najchętniej widziałaby w swoim arsenale czołgi rosyjskie - pochodne rodziny T-72M, czyli T-90 lub też polskie PT-91M.

Programy Ugarte i Valer są odpowiedzią Limy na stopniowo nabierający tempa pancerny wyścig zbrojeń w Ameryce Łacińskiej. Po nabyciu przez armię chilijską zmodernizowanych Leopardów 2A4 (140 odmłodzonych wozów za 125 mln USD) i szeroko zapowiadanych planach zakupów rosyjskich czołgów przez Wenezuelę oraz porzuceniu przez Argentynę pozbawionego perspektyw projektu taniego, ale przestarzałego czołgu Patagon, wiele krajów Południowej Ameryki rozpoczęło poszukiwania podstawowych wozów bojowych nowej generacji za rozsądną cenę. Wśród nich znalazły się także Brazylia i Peru.

Peruwiańczycy nie kryją, że to reorganizacja sił pancernych Chile stała się dla nich bezpośrednim wyzwaniem do działania. Nim w listopadzie 2007 gen. Oscar Izurieta - dowódca wojsk lądowych Chile odebrał w Monachium osobiście pierwszego chilijskiego Leo 2A4, Peru rozpoczęło własne pancerne zabiegi, aby zdobyć wozy, które zastąpiłyby dotychczasowe, stopniowo modernizowane, ale już przestarzałe francuskie lekkie AMX-13 i rosyjskie T-55 - trzon lądowych sił uderzeniowych Limy.

Peru pod koniec 2006 rozpoczęło dyskretne analizy i pierwsze rozmowy na temat możliwości pozyskania Leopardów 1 i 2 z zapasów wojsk holenderskich i niemieckich. Ten kierunek działania nie przyniósł jednak efektów. Obecnie w programie Ugarte zamierza wystartować ukraińskie centrum pancerne w Charkowie ze swoimi T-84 (ostatnia transakcja zagraniczna - eksport do Pakistanu), Czarnogóra zaoferowała wozy M-84M, Chiny T-90-II. W grze jest także projekt własnego czołgu peruwiańskiego o roboczej nazwie Typ 99. Wiadomo jednak, że wojskowi peruwiańscy uważają, że najwłaściwsze byłyby albo wozy rosyjskie - pochodne rodziny T-72M, albo polskie PT-91M.

Uzupełnieniem pancernego programu Ugarte jest przedsięwzięcie Valer, którego efektem ma być wyposażenie armii peruwiańskiej w ppk o takich walorach, aby mogły sobie poradzić z chilijskimi zmodernizowanymi Leo 2A4. Według informacji z Limy, najbardziej preferowane są tam rosyjskie Kornety, szeroko reklamowane przez Moskwę jako broń, która w Libanie poradziła sobie z izraelskimi Merkavami, a także... izraelskie Spike.

Źródła peruwiańskie sugerują także, że wymagana może być również integracja wybranego ppk z nowym czołgiem. Czyli na przykład rosyjskiego T-90 z Kornetem lub polskiego PT-91M ze Spike. Choć brzmi to niewiarygodnie, warto sobie uświadomić, że obecnym podstawowym czołgiem armii peruwiańskiej jest właśnie T-55 z zamontowanymi na jego wieży ppk Malutka.

Na podstawie informacji Santiago Rivasa


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.