O 12:12 czasu lokalnego w pobliżu wioski Ingoda rozbił się MiG-29 rosyjskich WWS. Jego pilot zginął.
Samolot pochodził z 120. pułku lotnictwa myśliwskiego z bazy Domna. Rozbił się w czasie rutynowego lotu treningowego, ok. 700 m od wioski Ingoda w rejonie Czytyńskim, blisko 5 km od lotniska. Jego pilotem był zastępca dowódcy jednej z eskadr, ppłk Walerian Kopariew. Według nieoficjalnych informacji, zginął, gdyż do ostatniej chwili starał się wyprowadzić samolot znad terenów zabudowanych.
Przyczyną katastrofy była prawdopodobnie awaria techniczna. To już drugi wypadek MiGa-29 z bazy Domna w ciągu 1,5 miesiąca. Poprzedni rozbił się 17 października z powodu awarii systemu sterowania (Rozbił się MiG-29 rosyjskich WWS). Jego pilot katapultował się i przeżył.
Dowódca rosyjskich WWS, gen. płk Aleksandr Zielin zawiesił czasowo loty samolotów MiG-29. Ich stan techniczny jest coraz gorszy, a w latających egzemplarzach wykorzystywane są części z uziemionych samolotów. Według nieoficjalnych informacji, w 120. plm sprawnych jest zaledwie kilka samolotów.