Dowództwo Schweizer Luftwaffe (wojsk lotniczych Szwajcarii) podjęło decyzję o skróceniu ścieżki szkolenia pilotów w celu przyciągnięcia w swoje szeregi większej liczby młodych ludzi i zrezygnowało z wymogu ukończenia przez nich studiów na Uniwersytecie Nauk Stosowanych w Zurychu (ZHAW).
Co roku ok. 300 młodych kobiet i mężczyzn zgłasza chęć zostania pilotem Schweizer Luftwaffe. Szczęśliwcy, którzy pomyślnie przejdą badania w Instytucie Medycyny Lotniczej, są kierowani na 2-tygodniowe kwalifikacje (SPHAIR). Jeżeli kandydat spełni wszystkie wymagania stawiane przez wojsko, przechodzi szkolenie oficerskie i lotnicze z wykorzystaniem symulatorów i samolotów PC-7.
Od tego lata, po ukończeniu szkolenia selekcyjnego, wszyscy uczniowie-piloci Schweizer Luftwaffe przejdą 6-miesięczny kurs pilotażu na samolocie PC-7. W zależności od wyników zostaną następnie przydzieleni do jednostek wyposażonych w śmigłowce lub wielozadaniowe samoloty bojowe, jednak przedtem będą musieli ukończyć roczny kurs pilotażu w cywilnej szkole lotniczej (Modernizacja szwajcarskich Hornetów , 2017-07-31).
– Szkolenie pilotów Schweizer Luftwaffe będzie krótsze o ok. 2 lata, dzięki czemu szybciej zasiądą w kabinach docelowych statków powietrznych. Jest to o wiele bardziej atrakcyjne dla kandydatów na pilotów wojskowych. Co więcej, mogą oni zapoznać się ze specyfiką lotnictwa wojskowego w kabinie PC-7, zanim rozpoczną szkolenie cywilne – wyjaśnia bryg. Peter Soller.
– Dzięki zniesieniu wymogu ukończenia ZHAW w przyszłości możliwe będzie przygotowywanie oddzielnych ścieżek kariery dla poszczególnych pilotów Schweizer Luftwaffe, w zależności od posiadanego przez nich wykształcenia i potrzeb wojska. W ten sposób wojska lotnicze będą jeszcze bardziej atrakcyjnym pracodawcą – dodaje bryg. Soller.