Wojska lądowe Azerbejdżanu po raz pierwszy pokazały publicznie 20 września swój nowy sprzęt artylerii lufowej i rakietowej: 152-mm samobieżne armatohaubice Dana i 122-mm samobieżne wieloprowadnicowe wyrzutnie pocisków RM-70 Vampir. Oba systemy uzbrojenia wywodzą się z dawnej Czechosłowacji.
.jpg)
Zdjęcia nowego sprzętu artyleryjskiego pojawiły się w serwisach prasowych resortu obrony Azerbejdżanu z okazji największych w obecnym sezonie jesiennych ćwiczeń wojsk lądowych tego kraju, które rozpoczęły się 18 września. Bierze w nich udział ok. 15 tys. żołnierzy, 150 bojowych wozów opancerzonych (w tym m.in. zmodernizowane czołgi T-72 SIM2 Aslan) i co najważniejsze – ok. 120 różnych zestawów bojowych artylerii lufowej i rakietowej. Według lokalnej prasy codziennej, wydawanej w Baku, nowy lufowy i rakietowy sprzęt artyleryjski został zakupiony jeszcze w 2016 i obecnie jest okazja, aby sprawdził się w jesiennych ćwiczeniach. Nie wymieniono ani dostawcy, ani kwot, za które kupiono Dany i Vampiry.
Wiadomo jednak, że najnowsza odmiana oferowanych przez czeskie spółki zbrojeniowe zestawów RM-70 – znana jako Vampir – została po raz pierwszy zaprezentowana potencjalnym klientom azjatyckich państw posowieckich podczas wystawy IDEX 2017, w dn. 19-23 lutego w Abu Zabi. Wyeksportowane przez naszych południowych sąsiadów 122-mm wyrzutnie pocisków rakietowych, posadowione na w różnych wersjach wozów Tatra 815, w wariantach z opancerzeniem i bez, znajdują się w wyposażeniu wielu krajów afrykańskich, azjatyckich i południowoamerykańskich, takich jak: Angola, Ekwador, Indonezja, Ruanda, Etiopia, Sri Lanka, Uganda, Urugwaj, czy Zimbabwe.
Nie ma wątpliwości, że wiele krajów posowieckich, które, jak Azerbejdżan, znajdują się w stanie ostrego konfliktu z sąsiadami w swoich decyzjach zbrojeniowych bierze pod uwagę wnioski z działań na wschodzie Ukrainy w latach 2015-2016. Tak, jak informowaliśmy na łamach RAPORT-wto 04/2016 (Donbas artyleryjskim okiem) 85% strat decydujących o przebiegu konkretnych kampanii było dziełem precyzyjnych uderzeń artyleryjskich, kierowanych za pomocą bezzałogowych statków latających.
W tym kontekście włączenie armatohaubic Dana do arsenału armii Azerbejdżanu jest ogromną szansa dla polskiej prywatnej Grupy WB, której udało się całkowicie ucyfrowić i zautomatyzować polskie jednostki artyleryjskie wyposażone właśnie w Dany. Dane o celu wykrytym za pomocą bezzałogowców FlyEye przekazywane są automatycznie za pomocą systemu Topaz do zintegrowanych z nimi polskich baterii armatohaubic Dana, a te są w stanie niemal błyskawicznie pokryć go celnym ogniem. A potem szybko zmienić stanowisko, unikając kontruderzenia. Ten schemat został sprawdzony w obronie polskich baz w Afganistanie, gdzie eksploatowano pojedyncze Dany. Nie jest więc wykluczone, że Grupa WB zaoferuje Azerbejdżanowi cyfryzację, modernizację i automatyzację uzbrojenia artyleryjskiego tego samego typu (Idex 2017: WB Group prezentuje ofertę, 2017-02-23).