W czasie rozmów w Moskwie króla Arabii Saudyjskiej, Mohammeda Salmana Al-Sauda z prezydentem FR, Władimirem Putinem, ustalono plan zakupów rosyjskiego uzbrojenia przez tę bliskowschodnią monarchię. Najważniejsze postanowienie dotyczy możliwego kontraktu na dostawy kompleksów przeciwlotniczych S-400 Triumf. Strony omówiły także zasady uruchomienia w Arabii Saudyjskiej produkcji karabinków AK-103. Podpisano również wstępne porozumienie o zakupie ciężkich miotaczy ognia (systemów artyleryjskich) TOS-1A, pocisków przeciwpancernych Kornet-EM i granatników automatycznych AGS-30. Szczegóły planowanych umów mają zostać ustalone do końca października. Ich łączna wartość jest szacowana na 3 mld USD.
W czasie pobytu saudyjskiego króla w Moskwie, dyrektor generalny Rosoboroneksportu Aleksandr Michiejew i szef rady dyrektorów Saudi Arabian Military Industries (SAMI) podpisali kontrakt na uruchomienie w Arabii Saudyjskiej produkcji karabinków AK-103 i amunicji do nich. Rozmowy dotyczące zakupu kompleksów przeciwlotniczych S-400 są mniej zaawansowane. Według Kommiersanta, dotyczą one zakupu czterech dywizjonów Triumfów za ok. 2 mld USD. Saudyjczycy domagają się przy tym częściowego umieszczenia produkcji komponentów kompleksów w rodzimych zakładach. Rosjanie zgadzają się na jedynie niewielki zakres takiej kooperacji, bez przekazania kluczowych technologii.
W przypadku pocisków przeciwpancernych Kornet-EM i granatników AGS-30 Saudyjczycy planują przeniesienie ich produkcji do własnych wytwórni. Z kolei systemy artyleryjskie TOS-1A mają być montowane na nowych podwoziach produkowanych w Arabii Saudyjskiej.
Arabia Saudyjska może stać się trzecim zagranicznym odbiorcą kompleksów S-400, po ChRL (umowa – wrzesień 2014, planowane dostawy od 2018) i Turcji (umowa – wrzesień 2017, dostawy – po 2019). Według niektórych rosyjskich mediów, warunkiem rozpoczęcia produkcji dla Saudyjczyków będzie wniesienie znaczącej zaliczki, być może nawet w wysokości 100% wartości kontraktu.
Sprzeciw wobec planowanych transakcji wyrażają Stany Zjednoczone. Amerykanów niepokoiły już zamiary Turcji, tym ostrzej protestują przeciw planom Arabii Saudyjskiej. Według przedstawicieli Pentagonu, sojusznicy i kraje podporządkowane USA powinny kupować wyłącznie uzbrojenie kompatybilne z amerykańskim.