US Navy rozpocznie poszukiwania wraku samolotu transportowego C-2A Greyhound, który rozbił się pod koniec listopada.
US Navy i wynajęci specjaliści z zakresu poszukiwania wraków samolotów i jednostek morskich na dnie mórz i oceanów mają rozpocząć poszukiwania szczątków samolotu transportowego C-2A Greyhound, który pod koniec listopada spadł do Morza Filipińskiego. Na jego pokładzie nadal mogą znajdować się ciała trzech członków załogi, których nie udało się odnaleźć podczas kilkudniowej akcji poszukiwawczej.
C-2A rozbił się 22 listopada. Samolot spadł do Morza Filipińskiego ok. 920 km na południowy wschód od Okinawy (Wypadek C-2A Greyhound, 2017-11-22). Podczas akcji poszukiwawczej, którą koordynowano z pokładu atomowego lotniskowca USS Ronald Reagan (CVN 76), typu Nimitz (Powrót CSG 5, 2017-12-05), a w której uczestniczyły okręty US Navy i Japońskich Morskich Sił Samoobrony, udało się zlokalizować i podjąć z wody osiem osób, które znajdowały się na pokładzie C-2A. Pozostałych trzech marynarzy uznano za zmarłych (Opublikowano listę ofiar wypadku C-2A, 2017-11-27).
Rozbity C-2A latał w składzie Fleet Logistics Support Squadron Three Zero, Providers. W chwili zdarzenia Greyhound wykonywał lot z Marine Corps Air Station Iwakuni w kierunku wspomnianego USS Ronald Reagan, transportując pasażerów i dodatkowy ładunek towarowy.