Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Wodowanie okrętu podwodnego Oryu

Przemysł zbrojeniowy, Marynarka wojenna, Strategia i polityka, 06 października 2018

4 października w stoczni Mitsubishi Heavy Industries w Kobe zwodowano okręt podwodny JS-11 Oryu (SS-511). To konstrukcja oparta na jednostkach klasy Soryu, ale bardzo poważnie zmodernizowana. Najważniejsza zmiana dotyczy zastąpienia konwencjonalnych akumulatorów ołowiowo-kwasowych litowo-jonowymi. Są one znacznie łatwiejsze w eksploatacji i lżejsze, ale przede wszystkim mogą gromadzić dwukrotnie więcej energii. Dostawcą akumulatorów był GS Yuasa.

Wodowanie okrętu podwodnego JS-11 Oryu (SS-511), 4 października 2018, stocznia Mitsubishi Heavy Industries w Kobe / Zdjęcie: Japan Maritime Self-Defense Force

Oryu mierzy 84 m, a wypiera 2950 t. Może rozwijać prędkość 20 w, a jego załogę stanowi 65 marynarzy. Jest jedenastym okrętem klasy Soryu, które w różnych odmianach budowane są od 2005. Jednostki tej klasy są jednymi z największych z napędem diesel-elektrycznym na świecie (JS Seiryu w linii, 2018-03-16).

Budowę Oryu rozpoczęto w listopadzie 2015. Jego wejście do linii jest zaplanowane na marzec 2020. Ze względu na wyposażenie okrętu w akumulatory litowo-jonowe jest on znacznie droższy niż poprzednie jednostki klasy Soryu. Nakłady na jego budowę wyniosły 64,4 mld jenów (ok. 566 mln USD) wobec 51,7 mld jenów (454 mln USD) za dziesiąty okręt tej klasy. Analitycy oceniają, że ta różnica wynika głównie właśnie ze zmiany źródła zasilania.

Wodowanie JS-11 Oryu połączono z chrztem okrętu. O jego kadłub rozbito butelkę sake. Dla producentów to ważny symbol w walce z przemysłem USA, który usiłuje zdominować dostawy dla sił samoobrony Japonii. Nieoficjalnie przedstawiciele Mitsubishi Heavy Industries podkreślali, że te naciski są coraz silniejsze.

W ostatnich latach Japonia zwiększa zamówienia amerykańskiego uzbrojenia, takiego jak system antyrakietowy Aegis Ashore. Do roku podatkowego 2011 zakupy w Tokio w ramach procedury FMS (Foreign Military Sales) wynosiły mniej niż 100 miliardów jenów (880 mln USD) rocznie. W obecnym roku podatkowym ich wartość przekroczyła 400 mld jenów. Podczas dwustronnego szczytu w zeszłym tygodniu prezydent USA Donald Trump wezwał premiera Japonii Shinzo Abe do kupowania jeszcze większej ilości amerykańskiej broni. Abe odpowiedział mu bardzo ostrożnie, mówiąc o potrzebie zakupów nowoczesnego sprzętu wojskowego, w tym amerykańskiego.

Tymczasem rodzima, japońska produkcja wojskowa nie rośnie. Japonia nie odnosi też sukcesów eksportowych. Nie powiodły się m.in. próby sprzedaży Australii okrętów podwodnych klasy Soryu (Canberra wybrała ofertę francuską).


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.