Udział okrętu HMS Mersey w operacji patrolowej na kanale La Manche może kosztować brytyjskiego podatnika nawet 20 tys. GBP dziennie. Koszt pokryć ma ministerstwo spraw wewnętrznych.
Według lokalnej prasy ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii wydało w czwartek długo wyczekiwaną zgodę na udział okrętu HMS Mersey (P283), typu River w operacji patrolowej na kanale La Manche. Decyzja resortu uwarunkowana była rozwiązaniem kwestii pokrycia kosztów akcji, które w przypadku HMS Mersey mogą wynieść nawet 20 tys. GBP (95 tys. zł) dziennie (HMS Mersey patroluje kanał La Manche, 2019-01-03).
Pomimo wstępnego sprzeciwu, minister spraw wewnętrznych, Sajid Javid, miał ostatecznie zgodzić pokryć koszty udziału HMS Mersey w akcji na kanale La Manche. Część brytyjskich komentatorów spekuluje, że ministra do ustępstw skłoniła rosnąca krytyka ze strony opinii publicznej i partnerów politycznych z Partii Konserwatywnej. Javid jest powszechnie krytykowany za zbytnią zwłokę w reakcji na odnotowany w ostatnich tygodniach wzrost liczby prób nielegalnego przedostania się do Wielkiej Brytanii imigrantów z obozowisk w północnej Francji.
HMS Mersey będzie patrolował wody kanały La Manche przynajmniej do czasu, aż do kraju powrócą dwa okręty patrolowe straży granicznej, które dotąd wykonywały zadania w ramach misji agencji Frontex na Morzu Śródziemnym. Niewykluczone jednak, że wraz z ciągłym wzrostem napływu nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii, patrolowiec typu River pozostanie na miejscu na dłużej.