Na rozkaz prezydenta Nicolasa Maduro armia Wenezueli zorganizowała kilkadziesiąt posterunków chroniących sieć elektroenergetyczną. Ataki na tę sieć spowodowały w ostatnich tygodniach wiele wyłączeń i brak dostaw prądu na znacznych obszarach państwa, w tym w dużych miastach. Maduro o ataki na sieć elektroenergetyczną oskarża Stany Zjednoczone i ich sojuszników z sąsiednich państw i na terytorium Wenezueli.
Sieć elektroenergetyczna Wenezueli jest atakowana zarówno przez hakerów, jak i poprzez próby niszczenia jej instalacji. Według nieoficjalnych informacji, z atakami hakerskimi pomagają Wenezuelczykom walczyć specjaliści z Rosji. Fizyczną ochronę mają zaś zapewnić żołnierze i wspierające ich formacje pomocnicze.