Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Zmartwychwstanie Mądrali

Lotnictwo wojskowe, 23 maja 2019

14 maja br. w bazie USAF Barksdale w Bossier Parish w Luizjanie wylądował Boeing B-52H o nazwie własnej Wise Guy (Mądrala), który został tam przeprowadzony z pustynnego składowiska używanych samolotów 309th Aerospace Maintenance and Regeneration Group w bazie Davis-Monthan w Tucson w Arizonie, gdzie był zmagazynowany od 2008.

Wise Guy podczas podejścia do lądowania w bazie Barksdale w Luizjanie 14 maja br. / Zdjęcia: sierż. Ted Daigle, US Air Force

W trwających cztery miesiące pracach nad przywróceniem do stanu lotnego samolotu, który dotychczas spędził w powietrzu ponad 17 tys. H, brało udział w różnym okresie od 13 do 20 pracowników – zarówno żołnierzy z 2nd Bomb Wing (2. Skrzydła Bombowego), jak i rezerwistów z 307th BW. W samolocie trzeba było zabudować dwa brakujące silniki, wymienić instalację paliwową, wszystkie opony i dokonać gruntownego przeglądu i naprawy foteli wyrzucanych. Ponadto w  goleni tylnego podwozia wykryto pęknięcia.

Co ciekawe, podczas prac w kabinie samolotu została znaleziona metalowa podkładka do pisania z wykonaną na niej czarnym markerem – jak się okazało proroczą – prośbą do pracowników składowiska w Tuscon o treści: AMARG, to jest 60-034, wojownik Zimnej Wojny, który stał na straży Ameryki od najmroczniejszych dni Zimnej Wojny do Globalnej Wojny z Terroryzmem. Opiekujcie się nim dobrze… do czasu, gdy znów będziemy go potrzebowali.

Po zakończeniu prac i przeprowadzeniu niezbędnych testów, trzyosobowa załoga, pod komendą dowódcy 307th Operations Group (307 Grupy Operacyjnej) płk Roberta Burgessa, lecąc nisko i powoli przebazowała bombowiec do Barksdale, gdzie będzie kontynuowany proces przywracania go do służby. Całkowity koszt przedsięwzięcia ma wynieść około 30 mln USD i zakończyć się w 2021, a w prace ma być zaangażowanych łącznie około 550 osób.

Samolot ma zastąpić egzemplarz o nr takt. 56-0630, utracony podczas pożaru, do którego doszło po wypadnięciu odrzutowca z pasa startowego w wyniku przerwanego startu, do którego doszło 19 maja 2016 w bazie Andersen na wyspie Guam.

Noszący nr taktyczny 60-034 Wise Guy jest drugim w historii – po oblatanym ponownie 13 lutego 2015 Ghost Riderze – bombowcem B-52 przywróconym do czynnej służby po pobycie na składowisku AMARG, gdzie przechowywanych jest około 4400 samolotów i śmigłowców w stanie technicznym pozwalającym na przywrócenie im zdatności do lotu. Z czasem większość z nich podlega jednak stopniowej kanibalizacji technicznej i w końcu zostaje zezłomowana.

Produkcję B-52 zakończono w 1962, w związku z czym budowa nowych samolotów jest niemożliwa. Jednak konieczność utrzymania odpowiedniej liczby bombowców strategicznych do czasu wprowadzenia do służby B-21 Raider, mających być następcami B-52 i B-1B, spowodowała, że w celu zastępowania egzemplarzy utraconych podczas wykonywania zadań, przywracane są Stratofortece składowane w Tuscon. Pomimo swojego wieku, dzięki kolejnym modernizacjom, leciwe B-52 nadal dysponują bowiem znaczną wartością bojową i mogą być wykorzystywane m.in. do przenoszenia i odpalania spoza zasięgu obrony przeciwlotniczej pocisków manewrujących z głowicami konwencjonalnymi i nuklearnymi, prowadzenia obserwacji mórz i oceanów, niszczenia celów nawodnych, minowania akwenów i bezpośredniego wsparcia lotniczego. W ostatnich latach możliwości tych samolotów zostały potwierdzone m.in. w operacjach w Iraku i Afganistanie, a także podczas ćwiczeń Saber Strike, realizowanych na wschodniej flance NATO. Według obecnych prognoz B-52 mają pozostać w służbie USAF do 2050, czyli przez 95 lat od wprowadzenia do eksploatacji (Wybrano bazy Raiderów, 2019-03-28, USAF chcą wycofać B-1 i B-2, 2018-02-13).

Na podstawie informacji Marcina Sigmunda


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.