Dziś krótko po północy samolot King Air 350 korpusu lotnictwa armii pakistańskiej wykonywał rutynowy lot szkolny po starcie z bazy Nur Khan w Pendżabie. Na jego pokładzie znajdowało się 5 żołnierzy, w tym 2 pilotów. Około 2:00 utracono z nim kontakt. Okazało się, że samolot spadł na budynki mieszkalne w pobliżu Mora Kalu (10 km na południe od bazy) w dzielnicy mieszkalnej Rawalpindi. Na miejscu upadku wybuchł gwałtowny pożar.
Gdy na miejsce katastrofy dotarli ratownicy (po 6 minutach od upadku) okazało się, że wszyscy lecący samolotem zginęli na miejscu. To ppłk Saqiba (pilot), ppłk Waseem (pilot), Naib Subedar Afzal, Havaldar Ibne Ameen i Havaldar Rehmat.
Kilkanaście osób zginęło też na ziemi. Większość była ofiarami pożaru. Wśród ofiar są 4 kobiety i 6 dzieci.
Początkowo łączną liczbę ofiar katastrofy oceniano na 17. Wiele osób było jednak poważnie rannych, a część znajdowała się w stanie krytycznym. Późnej zmarły jeszcze 2 osoby. Ze względu na stan zwłok, niektóre z ofiar trzeba będzie rozpoznawać na podstawie badań DNA.
Nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Wiadomo, że przed upadkiem na domy samolot leciał na małej wysokości.
Spłonęło co najmniej 5 domów. Pożar gaszono do 7 rano. W akcji brało udział ok. 100 strażaków i ratowników.
Rozbity samolot to dwusilnikowy Beechcraft B300 King Air 350i nr rej. 766, nr ser. FL-766, wyprodukowany w 2011. Należał do Pakistan Army Aviation Corps.