Wczoraj, 30 grudnia 2019, na zakończenie 4-dniowych ćwiczeń flot Chin, Iranu i Rosji, nazwanych Pas bezpieczeństwa morskiego, realizowanych na północy Oceanu Indyjskiego i Zatoki Omańskiej, odbyła się parada uczestniczących w nich okrętów. Bezprecedensowe manewry objęły m.in. ćwiczenia w ratowaniu jednostek pływających zaatakowanych przez piratów lub objętych ogniem, uzyskiwanie i dystrybucję informacji oraz udzielanie pomocy statkom, które znalazły się w niebezpieczeństwie. Prowadzono też wspólne strzelania artyleryjskie. Ze strony Iranu brały w nich udział zarówno okręty marynarki wojennej, jak i Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.
Oficjalnie celem ćwiczeń była walka z terroryzmem morskim i piractwem. Ich uczestnicy podkreślali, że nie są one skierowane przeciw jakimkolwiek państwom. Odbywają się jednak w czasie, gdy Stany Zjednoczone Ameryki usiłują sformować koalicję przeciw Iranowi, oraz gdy na Zatoce Omańskiej dochodzi do niebezpiecznych incydentów. Okręty uczestniczące w ćwiczeniach wypłynęły z portu Chahbahar w pobliżu granicy z Pakistanem.
Marynarkę chińską w manewrach reprezentował niszczyciel Xining typu 052D, a rosyjską – fregata (dozorowiec) Jarosław Mudryj projektu 11540 ze składu Floty Bałtyckiej, wspierana przez średni tankowiec Elnia projektu 160 i holownik oceaniczny Wiktor Konieckij projektu 745MBS. Okręty te przypłynęły z Bałtijska, który opuściły 1 października 2019. Okrętów irańskich było więcej. Dla Teheranu ćwiczenia miały kluczowe znaczenie dla zademonstrowania istnienia wsparcia innych państw wobec zagrożenia ze strony USA i ich niektórych sojuszników.