Według wstępnych ocen agencji Reuters, europejski Airbus dostarczył w 2019 rekordową liczbę samolotów – 863. O 3 więcej niż przewidywał plan i o 63 więcej niż w 2018. Stało się tak mimo problemów z dostawami kooperacyjnymi (głównie skomplikowanego wyposażenia kabin). Dotknęły one szczególnie samolotów A321neo, montowanych w Hamburgu.
Airbus na razie nie potwierdza tych danych. Informacje o produkcji ogłosi później, dopiero po zakończeniu audytu.
Tymczasem amerykański Boeing przeżywa największy kryzys w swej współczesnej historii. Po dwóch katastrofach samolotów 737 MAX i wstrzymaniu ich lotów przez nadzory najważniejszych krajów, musiał przerwać dostawy i zmniejszyć produkcję tego najbardziej popularnego modelu. Efektem jest radykalne ograniczenie dostaw.
Nie ma jeszcze szacunków całkowitych dostaw samolotów cywilnych Boeinga w 2019. Wiadomo jednak, że do końca listopada amerykański koncern dostarczył ich zaledwie 345 – mniej niż połowę w podobnym okresie 2018 (704). W całym ubiegłym roku Boeing dostarczył 806 samolotów, więcej niż Airbus. W br. będzie ich o połowę mniej. Wstrzymanie montażu modelu 737 MAX spowoduje, że 2020 może być niewiele lepszy.