W ubiegłym tygodniu okręt podwodny ORP Orzeł (291), proj. 877E, typu Warszawianka, odbył szkolenie morskie na Bałtyku. W jego ramach sprawdzono przygotowanie załogi do samodzielnego operowania poza macierzystym portem w położeniu nawodnym i podwodnym.
Osłona szlaków komunikacyjnych to jedno z najważniejszych zadań realizowanych przez floty każdego państwa morskiego. Chodzi o to, aby w sytuacjach kryzysowych bądź w trakcie działań wojennych, zapewnić własnemu państwu dostęp do źródeł zaopatrywania – surowców, towarów, czy wsparcia bojowego i logistycznego, dostarczanego drogą morską. W takich operacjach kluczowe znaczenie odgrywają siły podwodne. Są one niezwykle skuteczne w osłonie własnego transportu morskiego, a jednocześnie mogą być wykorzystywane do oddziaływania na linie komunikacyjne przeciwnika.
Ćwiczenia tego typu pozwalają załodze ORP Orzeł doskonalić umiejętności w testowaniu różnych wariantów obrony morskich szlaków komunikacyjnych, monitoringu żeglugi, poszukiwaniu, wykrywaniu i śledzeniu jednostek nieprzyjaciela. Umożliwiają marynarzom przećwiczenie procedur: nawiązywania i prowadzenia łączności podwodnej oraz obrony przeciwawaryjnej okrętu.
ORP Orzeł jest jednym z trzech okrętów podwodnych Marynarki Wojennej i jedynym okrętem typu Warszawianka. Wszedł do służby w 1986. Może się zanurzyć na głębokość do 300 m, ma nieograniczoną dzielność morską (możliwość operowania w każdych warunkach pogodowych) i zasięg przekraczający 6 tys. Mm. Jego uzbrojenie to 18 torped TEST-71ME i 53-65KE i do 24 min morskich MDT (Rocznica podniesienia bandery na ORP Orzeł, 2017-04-28).
Na podstawie informacji 3. FO