Sandia National Laboratories poinformowały o zakończeniu prób w locie wielozadaniowego samolotu bojowego Boeingi F-15E Strike Eagle przenoszącego ćwiczebną bombę nuklearną B61-12. Personel placówki i US Air Force przeprowadził dwa testy na poligonie Tonopah w Newadzie w marcu 2020.
Podczas pierwszej próby, która odbyła się 12 marca F-15E zrzucił ćwiczebną B61-12 z wysokości ok. 350 m poruszając się z prędkością ok. M1. Druga próba polegała na zrzucie bomby z wysokości ponad 7600 m, w locie z prędkością ok. M1. W obydwu przypadkach bomba trafiła w wyznaczony obszar.
B61-12 ma ok. 3,7 m długości i waży około 374 kg. Bomba została zaprojektowana tak, aby mogła być zrzucana balistycznie lub grawitacyjnie. W ramach przedłużenia trwałości uzbrojenia o 20 lat Sandia National Laboratories planują zbudować B61-12 z komponentami ze starzejących się bomb tej rodziny i części regenerowanych, a także z wykorzystaniem nowych technologii. B61-12 ma mieć większą dokładność trafienia dzięki nowemu usterzeniu (Udane testy bomby jądrowej B61-12, 2018-07-01).
Zakończenie prób oznacza, że wkrótce F-15E zostanie oficjalnie certyfikowany do przenoszenia B61-12. US Air Force planują również przystosować do jej przenoszenia bombowce Northrop Grumman B-2 Spirit i B-21 Raider, samoloty wielozadaniowe Lockheed Martin F-16C/D i F-35 oraz samolot uderzeniowy Panavia Tornado. Pierwsze seryjne B61-12 mają zostać wyprodukowane w roku budżetowym 2022 (Problemy z bombami jądrowymi USA w Turcji, 2019-10-16).