Wczoraj w bazie morskiej w Portsmouth odbyła się uroczystość przyjęcia do służby niszczyciela HMS Daring, a konkretnie - osiągnięcia przez załogę i okręt wstępnej gotowości operacyjnej.
HMS Daring, podobnie jak pozostałe niszczyciele Typu 45, będą podstawowymi jednostkami eskortowymi dla budowanych brytyjskich lotniskowców i wprowadzanych do służby okrętów desantowych. System przeciwlotniczy/przeciwrakietowy Sea Viper (PAAMS) - podstawowy oręż jednostki - może śledzić kilkaset celów w promieniu 400 km i zwalczać jednoczenie 10 z nich. Nawet te, których powierzchnia odbicia radarowego nie będzie większa od piłki do tenisa / Zdjęcie: MO Wielkiej Brytanii
Teoretycznie od wczoraj największy brytyjski okręt eskortowy może być wykorzystywany do zadań bojowych. W rzeczywistości pełne zgranie załogi i wykorzystanie systemów pokładowych powinno nastąpić dopiero w przyszłym roku. Wtedy zakończy się okres przygotowań, zapoczątkowany wodowaniem w 2006. Kolejnymi etapami tego procesu było przeprowadzenie fabrycznych prób morskich, uwieńczonych przyjęcie do Royal Navy w grudniu 2008 i o miesiąc późniejszym wpłynięciem do docelowej bazy w Portsmouth (zobacz: HMS Daring w Portsmouth).
Ceremonii faktycznego przyjęcia do służby nadano uroczysty charakter. Zgromadziła ona kilkaset osób, w tym matkę chrzestną jednostki, księżnę Wessex oraz dowódcę marynarki, adm. Trevora Soara.
Kolejny z 6 zamówionych niszczycieli, HMS Dauntless przybędzie do Portsmouth na początku 2010. Ostatni - 3 lata później.