Nowozelandzka spółka Martin Aircraft poszukuje testowego pilota dla swojego ultralekkiego śmigłowca Jetpack. Nie chodzi przy tym o poszukiwanie osoby ze skłonnościami do ryzyka, ale zademonstrowanie wyjątkowej łatwości pilotowania urządzenia.
Kandydat nie musi mieć żadnych doświadczeń lotniczych. Wymagane od niego są jedynie 3 rzeczy: ukończenie 18 lat, posiadanie prawa jazdy oraz masy poniżej 91 kg. Wybór przyszłego pilota testowego Jetpacka dokonywany jest w drodze aukcji na eBay.
Kto zapłaci najwięcej, będzie mógł - na własny koszt - przyjechać do nowozelandzkiego Christchurch, by odbyć 6 lotów w ciągu 3 dni szkolenia. Dzięki temu zostanie wpisany oficjalnie jako pilot testowy do dokumentów spółki. Przyjemność tę będzie można podzielić nawet na 3 osoby, które odbędą po 2 loty.
Oczywiście, jest to wyłącznie zabieg marketingowy. Po 3 tys. lotów odbytych w ciągu ostatniego roku, trudno mówić o konieczności zatrudnienia dodatkowego oblatywacza. Także tytuł pilota testowego nie będzie miał żadnej mocy prawnej. Jetpack mieści się w kategorii ultralekkich statków powietrznych, do których wykorzystywania nie trzeba żadnych uprawnień…
Przedsięwzięcie - obok wymiaru czysto finansowego - ma także dowieść wyjątkowej łatwości pilotowania urządzenia. Udoskonalony w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy system sterowania, umożliwił niedawno przeprowadzenie bezpiecznego, 12-minutowego lotu zupełnemu nowicjuszowi.
W przypadku sukcesu internetowej aukcji, Martin Aircraft planuje rozpoczęcie ograniczonej liczbowo produkcji swojego urządzenia.